"Rzeczpospolita" poszła tropem kolejnego mieszkania prezesa NIK, którego spory majątek badało Centralne Biuro Antykorupcyjne i dopatrzyło się nieprawidłowości. Śledztwo w tej sprawie - po doniesieniu szefa CBA - wszczęła Prokuratura Regionalna w Białymstoku. Nieoficjalnie wiemy, że zbada ona również zakup w 2017 roku 40-metrowego mieszkania znajdującego się w nowo wyremontowanej kamienicy na warszawskiej Pradze, przy ul. Zamoyskiego. 

Banaś - wtedy wiceminister finansów - kupił mieszkanie za gotówkę, czyli za ponad 320 tys. zł od prywatnej spółki z nazwą ulicy, na której znajduje się kamienica. Badając majątek prezesa NIK odkryliśmy niezwykle kontrowersyjną historię tej kamienicy, która dekretem Bieruta została po wojnie znacjonalizowana, a pod koniec lat 90, w budzących wątpliwości okolicznościach przejęta przez spółdzielnię mieszkaniową PAX. Przeprowadzona w 2006 r. kontrola magistratu wykazała, że PAX nabył budynek z lokatorami za cenę materiałów rozbiórkowych, czyli za 1056 zł - mimo że zobowiązał się zburzyć budynek, a lokatorom znaleźć zastępcze lokum - nigdy tego nie zrobił. Po latach PAX sprzedał udziały prywatnej spółce, która zrobiła z kamienicy rezydencję. To w niej mieszkanie kupił Marian Banaś. Dziś je wynajmuje. Mieszkania zyskały doskonałą lokalizację m.in. dzięki bliskości Stadionu Narodowego.

Więcej w czwartkowej „Rzeczpospolitej” i na rp.pl