Reklama

Tusk: Bardzo ważne, żeby PiS przestał rządzić

- Ludzie mnie znają. Będę chciał to wykorzystać. Mam wrażenie, że niezależnie czy mnie lubią, czy nie, liczą się z moją opinią, przynajmniej jeśli chodzi o kwestie międzynarodowe - mówił w Polsat News Donald Tusk, który zapowiada, że po 1 grudnia, gdy przestanie pełnić funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej, bardziej zaangażuje się w życie polityczne w Polsce.

Aktualizacja: 22.11.2019 05:43 Publikacja: 22.11.2019 04:33

Tusk: Bardzo ważne, żeby PiS przestał rządzić

Foto: AFP

arb

Tusk na początku listopada ogłosił, że nie będzie ubiegał się o urząd prezydenta w 2020 roku. 20 listopada został wybrany przewodniczącym Europejskiej Partii Ludowej, największej frakcji w PE.

Teraz zapowiada, że po 1 grudnia "będzie chciał bardzo dużo w Polsce pracować, szczególnie z młodymi ludźmi".

- Mi nie chodzi o rozpoznawalność, ja nie mam deficytu rozpoznawalności w Polsce - zaznaczył.

Czy Tusk myśli o tworzeniu nowej siły politycznej w Polsce? - Myślę, że znajdę w każdym mieście w Polsce kilku ludzi, którzy są gotowi poważnie rozmawiać o najważniejszych wyzwaniach, które stoją przed Polską i Europą - odpowiedział na pytanie o stworzenie takiego ruchu polityk.

- Chciałbym, żeby w Polsce znalazła się grupa 10, 20, może 100 młodych ludzi, którzy będą rozumieli świat tak, jak on na to zasługuje. Żeby oni na serio wzięli sprawy w swoje ręce. Nie tylko dlatego, że są młodsi ode mnie, bo wiek nie wystarczy, ale dlatego, że lepiej rozumieją ten świat. A co z tego będzie, zobaczymy - dodał.

Reklama
Reklama

Jednocześnie Tusk zapowiedział, że "będzie można go widzieć w Polsce w różnych miejscach".

Były premier mówił też, że w Polsce "warto zmienić pewien sposób debaty politycznej", ponieważ "poziom debaty politycznej w Polsce odbiega od tego co widzimy w najważniejszych miejscach na świecie". - Bywa trochę powierzchowna i skupiona na peryferyjnych kwestiach - dodał.

Tusk stwierdził też, że chciałby, aby w Polsce ludzie "zaczęli się spierać o trochę poważniejsze sprawy, niż często to bywa dzisiaj".

Na pytanie o rezygnację ze starania się o prezydenturę w Polsce, Tusk odparł, że powody były dwa. Pierwszym miało być "niszczenie jego wizerunku na wszystkie możliwe sposoby" przez Prawo i Sprawiedliwość. - Ktoś wyliczył, że w mediach publicznych przez półtorej godziny każdego dnia emitowano pełne nienawiści i pogardy materiały wyłącznie na mój temat. To przyniosło efekty – dodał.

Jednocześnie Tusk stwierdził, że uważa, iż jest "bardzo ważne, żeby PiS przestał rządzić w Polsce". - Dlatego nie wybaczyłbym sobie gdyby się okazało, że ktoś, kto ma większe szanse, żeby odwrócić ten trend , nie kandydował, bo ja się uparłem - wyjaśnił.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama