Barbara Nowacka była w #RZECZYoPOLITYCE pytana, czego spodziewa się po nowej kadencji Sejmu, którą we wtorek otworzy wystąpienie marszałka seniora Antoniego Macierewicza (PiS).
- Przy takim początku ciężko być dobrej myśli, bo już widać postawienie PiS-u na bardzo twardy kurs - powiedziała.
- Wyznaczenie Antoniego Macierewicza, polityka wyjątkowo kontrowersyjnego, którego ostatnich kilkanaście lat działalności budziło generalnie olbrzymi sprzeciw, łącznie ze sprzeciwem prezydenta Andrzeja Dudy, to już sygnał, że PiS idzie ostrym kursem, wbrew myśleniu o zgodzie, pojednaniu - stwierdziła. Dodała, że będzie to "trudny" Sejm.
- Bo też skrajna prawica w parlamencie, skrajna prawica, która głównie żyje z bardzo radykalnych happeningów, tym się karmią w mediach społecznościowych, tym karmią swoją popularność - powiedziała polityk Koalicji Obywatelskiej. Zadeklarowała, że jej formacja będzie próbować "jednak prowadzić debatę merytoryczną". - Mam nadzieję, że uda się przynajmniej przez chwilę odłożyć te takie codzienne walki, że PiS będzie umiał się opamiętać i da szansę na współpracę z opozycją - dodała.
"Macierewicz sam przekreślił swoje sukcesy"
Pytana o prognozę dotyczącą wystąpienia marszałka seniora Barbara Nowacka zadeklarowała, że nie spodziewa się niczego dobrego. - Antoni Macierewicz wielokrotnie kłamał, chociażby na temat katastrofy smoleńskiej. Jako minister w sposób fatalny traktował polską armię. Rozłożył w dużej mierze strukturę i finansowanie. Spodziewam się na poziomie przekazu mniej więcej podobnych rzeczy - zaznaczyła.