Decyzję o odrzuceniu prośby Teheranu miał podjąć Władimir Putin, który obawiał się, że przekazanie zestawów S-400 Iranowi doprowadzi do kolejnych napięć na Bliskim Wschodzie.
Informacja o nieudanej próbie zakupu systemów S-400 przez Iran pojawiał się w momencie, gdy przywódcy sunnickich państw Zatoki Perskiej dyskutują w Arabii Saudyjskiej w jaki sposób zareagować na sabotaż, jakiego ofiarą padły tankowce u wybrzeży ZEA oraz szyby naftowe w Arabii Saudyjskiej. Iran jest podejrzewany o to, że jest współodpowiedzialny za oba te ataki.
Bloomberg pisze, że reakcja Rosji na prośbę Iranu o możliwość zakupu systemów rakietowych S-400 pokazuje "delikatną równowagę sił w Zatoce Perskiej".
W ostatnim czasie wzrost napięcia w rejonie Zatoki Perskiej jest spowodowany kryzysem w relacjach USA z Iranem.
Źródłem napięć w relacjach między USA a Iranem jest jednostronne wypowiedzenie przez USA porozumienia nuklearnego zawartego przez mocarstwa Zachodnie z Iranem w 2015 roku. Donald Trump wypowiedział to porozumienie w maju 2018 roku domagając się wynegocjowania nowej umowy dotyczącej irańskiego programu nuklearnego, a także programu rakietowego.