Pani prezydent z Bratysławy

Przełom w polityce. Po raz pierwszy na czele państwa staje kobieta, i to bardziej liberalna od większości rodaków.

Aktualizacja: 31.03.2019 16:59 Publikacja: 31.03.2019 07:30

Pani prezydent z Bratysławy

Foto: AFP

Zuzana Čaputová, nowa w polityce, zdecydowanie pokonała w sobotniej drugiej turze wyborów kandydata rządzącej z niedługą przerwą od 13 lat partii Smer, Maroša Šefčoviča. Zdobyła 58,4 proc. głosów. Šefčovič 41,6 proc.

Wynik nie jest niespodzianką. Čaputová, lewicowo-liberalna aktywistka i prawniczka specjalizująca się w walce z korupcją, w pierwszej turze miała ponad dwa razy większe poparcie niż jej rywal, który jest wiceszefem Komisji Europejskiej, i od paru tygodni prowadziła w sondażach.

Były to pierwsze ogólnokrajowe wybory po ubiegłorocznym zabójstwie dziennikarza śledczego Jána Kuciaka, obnażającego powiązania obozu Smeru z biznesmenami i światem przestępczym. Rangi symbolu nabiera to, co Čaputová zrobiła zaraz po podziękowaniu za zaufanie wyborcom – zapaliła świeczkę pod tablicą upamiętniającą Kuciaka i zabitą wraz z nim narzeczoną Martinę Kušnirovą.

Premier Peter Pellegrini (Smer) pogratulował w nocy zwyciężczyni i powiedział, że wierzy w „konstruktywną współpracę przy rozwiązywaniu problemów Słowacji". Nie będzie to łatwe, bo Čaputová wygrała na fali protestów przeciwko Smerowi. Pellegrini zastąpił rok temu długoletniego premiera Roberta Ficę, bohatera tekstów Kuciaka, który nadal jest jednak szefem partii.

– To przede wszystkim rodzaj referendum na temat koalicji rządzącej, której kandydatem jest unijny komisarz Maroš Šefčovič. Dla całej opozycji i ruchów obywatelskich Zuzana Čaputová jest zaś nadzieją na zmiany. Ona uosabia demonstracje z zeszłego roku, które przetoczyły się przez Słowację po zabójstwie Kuciaka – mówił „Rzeczpospolitej" tuż przed drugą turą najbardziej znany pisarz słowacki Michal Hvorecký, który by oddać głos, specjalnie przyjechał z Austrii i namawiał do głosowania całą rodzinę.

Mimo bardzo liberalnych poglądów Čaputovą, zwolenniczkę legalizacji związków jednej płci, poparło wielu konserwatystów i aktywistów katolickich, także takich, co zachwycają się PiS, bo dla nich największym przeciwnikiem jest Smer.

– Po śmierci Kuciaka pojawiła się zupełnie nowa polityczna generacja, Zuzana Čaputová jest jej reprezentantką. Mnie się bardzo podoba. Jest kobietą, ale nie pokazuje kobiecych emocji, jest prawniczką, zahartowaną w walce sądowej z największą mafią Słowacji – mówiła „Rzeczpospolitej" Magdaléna Vášáryová, w czasach czechosłowackich znana aktorka, potem polityk słowackiej centroprawicy. Sama kandydowała, w 1999 roku, na prezydenta, potem była ambasadorem w Warszawie.

Jak dodała, za trzecim razem kobiecie musi się na Słowacji udać zdobyć urząd prezydenta: „Ja kandydowałam 20 lat temu, miałam 250 tysięcy wyborców, 10 lat temu startowała Iveta Radičová i zdobyła prawie milion głosów. Teraz Čaputová musiała zebrać ponad milion". Zebrała.

Europejska liberalna lewica ma problem. Čaputová jest jej bliska ideowo, ale to Šefčovič startował z poparciem europejskich postępowych socjalistów, bo wystąpił jako kandydat rządzącego Smeru należącego do tej grupy politycznej.

Na czas kampanii schował brukselski kostium i walczył o głosy elektoratu nacjonalistycznego. Ten elektorat jednak raczej pozostał w domu, frekwencja wyniosła 41,8 proc. Czyli była znacznie niższa niż w pierwszej turze (48,7 proc.), a w niej kandydaci nacjonalistyczni – antyzachodni populista Štefan Harabin i nazywany nawet neonazistą Mariana Kotleba – zdobyli jedną czwartą głosów.

Próbujący przejąć taki elektorat Šefčovič musiał zaskoczyć europejskich socjalistów, których lider w Parlamencie Europejskim Niemiec Udo Bullmann nazwał go dwa miesiące temu „wspaniałym kandydatem".

– Miał wizerunek liberalnego technokraty, cieszył się doskonałą reputacją w Europie, ze swoim jasnym programem polityki energetycznej. A teraz śpiewał nacjonalistyczne piosenki, niezdarnie tańczył, zapewniał, że jest katolikiem – opowiadał Michal Hvorecký.

Nagle wystąpił też jako przeciwnik ruchu LGBT. A jak dodawał Hvorecký, „w Brukseli nawet uczestniczył w paradach Gay Pride. Był znany z popierania programu LGBT. Nagle zmienił zdanie".

Dlaczego doświadczony dyplomata, unijny komisarz zdecydował się kandydować? Magdaléna Vášáryová podkreśla, że on 20 lat nie mieszka na Słowacji, nie wiedział, jak bardzo jego kraj się zmienił. – Sefčovič myślał, że będzie tak jak zawsze, a zawsze pozował uśmiechnięty na billboardach z Ficą. Teraz umówili się, że jak przegra w wyborach prezydenckich, to i tak pójdzie na kolejną kadencję na komisarza do Brukseli. A o to mu chodzi. Był w czasie kampanii bardzo wystraszony, przeciw niemu startuje jakaś kobieta, której on nigdy nie widział, i ona ma go pokonać? – dodaje Vášáryová.

Mimo zwycięstwa Čaputovej Smer jest nadal najsilniejszym ugrupowaniem na Słowacji. O przyszłości kraju zadecydują przede wszystkim wybory parlamentarne, które powinny się odbyć do marca 2020 roku. Ale wiele wskazuje na to, że zostaną przyśpieszone, tak by nie zeszły się w czasie z drugą rocznicą zabójstwa Kuciaka.

Zapewne wystartują w niej nieobecne w dotychczasowym parlamencie ugrupowania, w tym istniejąca od ponad roku Postępowa Słowacja, której wiceszefową jest Čaputová.

Najprawdopodobniej już za kilka tygodni na scenie politycznej pojawi się nowa partia, którą zakłada ustępujący prezydent Andrej Kiska. Niedoświadczony politycznie Kiska wygrał poprzednie wybory z liderem Smeru Robertem Ficą podobną różnicą głosów jak teraz Čaputová z Šefčovičem.

Nieoczekiwanie nie walczył o reelekcję, choć jest popularny i zapewne by wywalczył drugą kadencję. Tłumaczył, że chce się poświęcić rodzinie. Kiska poświęci się jednak raczej walce o prawdziwą, rządową władzę. Jego partia ma być centrowa, trafić do niej może wielu polityków z różnych ugrupowań opozycyjnych wobec Smeru.

Zuzana Čaputová, nowa w polityce, zdecydowanie pokonała w sobotniej drugiej turze wyborów kandydata rządzącej z niedługą przerwą od 13 lat partii Smer, Maroša Šefčoviča. Zdobyła 58,4 proc. głosów. Šefčovič 41,6 proc.

Wynik nie jest niespodzianką. Čaputová, lewicowo-liberalna aktywistka i prawniczka specjalizująca się w walce z korupcją, w pierwszej turze miała ponad dwa razy większe poparcie niż jej rywal, który jest wiceszefem Komisji Europejskiej, i od paru tygodni prowadziła w sondażach.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Chiny mówią Ameryce, że mają normalne stosunki z Rosją
Polityka
Władze w Nigrze wypowiedziały umowę z USA. To cios również w Unię Europejską
Polityka
Nowe stanowisko Aleksandra Łukaszenki. Dyktator zakładnikiem własnego reżimu
Polityka
Parlament Europejski nie uznaje wyboru Putina. Wzywa do uznania wyborów za nielegalne
Polityka
W USA trwają antyizraelskie protesty na uczelniach. Spiker Johnson wybuczany