Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 25.03.2019 11:23 Publikacja: 25.03.2019 11:23
Foto: AdobeStock
Magdalena Adamowicz, żona zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza zapytana w rozmowie z Onetem, czy będzie kandydować do Parlamentu Europejskiego powiedziała, że „długo ważyła argumenty za i przeciw”. - Mam do załatwienia ważną sprawę, być może najważniejszą dla nas wszystkich - podkreśliła. - Chcę rozwiązać problem, który dotyka wszystkich: dzieci w szkole, młodzież w internecie, seniorów, samotne matki albo matki z wieloma dziećmi, biednych, bogatych, "zbyt" ładnych i "zbyt" brzydkich, celebrytów i osoby nikomu nieznane, każdy to poczuł albo może poczuć na własnej skórze - dodała. - Moja rodzina, rodzice i brat Pawła, nas dotknęło to w najgorszej możliwej formie. Mój mąż został zamordowany. Mówię o nienawiści, pogardzie, infamii, wyszydzaniu każdej realnej albo wyimaginowanej cechy. Powód tak naprawdę nie ma znaczenia – hejtujemy wszystko i wszystkich, bo można, bo zatraciliśmy w sobie moralne hamulce, bo przestaliśmy reagować na zło - zaznaczyła.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kontrowersyjne zachowania, awans do elitarnej jednostki policji, a w finale wpadka z mefedronem i zwolnienie – u...
Premier Donald Tusk w drugą rocznicę wyborów parlamentarnych, które doprowadziły do utworzenia koalicyjnego rząd...
Dwa lata po wyborach 15 października 2023r. Polacy coraz częściej pytają, gdzie podziały się tamte emocje i nadz...
Wystawa w Sejmie z okazji 35-lecia stosunków dyplomatycznych Polski z Zakonem Maltańskim przyciągnęła dyplomatów...
Prawda jest taka, że gdzie się nie rozejrzeć to mamy do czynienia z kryzysem. Ten arcykryzys to kryzys finansów...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas