15 grudnia Rada Krajowa SLD zdecyduje o terminie konwencji partii. Ta zdecyduje o tym, w jakiej formie Sojusz pójdzie do wyborów europejskich. Możliwości są dwie: albo blok lewicowy, albo współpraca z PO, Nowoczesną i PSL pod hasłem tworzenia bloku „pro-europejskiego” – pisze Michał Kolanko.

30 proc. badanych uważa, że SLD i Razem powinny stworzyć wspólną listę w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Niewiele mniejszy odsetek (27 proc.) jest przeciwny temu pomysłowi. Największy odsetek (43 proc.) nie ma zdania w tej kwestii.


- Mężczyźni częściej są za połączeniem tych partii (32 proc. vs 29 proc. kobiet), wśród kobiet największy odsetek jest niezdecydowany (47 proc. vs 29 proc. mężczyzn). Wraz ze wzrostem wieku rośnie odsetek osób, które są za tym pomysłem, z 21 proc. wśród osób do 24 lat do 44 proc. wśród osób powyżej 50 lat. Częściej pomysł połączenia tych partii w starcie w wyborach do Parlamentu Europejskiego popierają osoby o wykształceniu wyższym (33 proc.), dochodzie netto 2001-3000 zł (37 proc.) oraz badani z miast od 100 do 199 tys. mieszkańców (39 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.

„Czasem odnoszę niestety wrażenie, że Razem nienawidzi SLD bardziej niż wszystkich innych formacji i karmi się tą pogardą do nas” – oceniała w styczniu Anna Maria Żukowska, rzeczniczka Sojuszu Lewicy Demokratycznej.