Kamiński: Brak reakcji pokazuje słabość Kaczyńskiego

Afera KNF-u mogła być szansą wizerunkową dla Kaczyńskiego. Mógł pokazać agresję, pasję, mówiąc: będę ścinał łby - przekonywał w #RZECZoPOLITYCE poseł klubu PSL-Unia Europejskich Demokratów Michał Kamiński.

Aktualizacja: 21.11.2018 09:49 Publikacja: 21.11.2018 08:24

Kamiński: Brak reakcji pokazuje słabość Kaczyńskiego

Foto: tv.rp.pl

Kamiński stwierdził jednocześnie, że w sprawie afery KNF "milczenie Kaczyńskiego aż krzyczy".

- Dla niego niebezpieczeństwem jest to, że jego brak reakcji pokazuje jego słabość. A Kaczyński boi się swojej słabości - dodał, zaznaczając, że w sprawie KNF Kaczyński mógł wykorzystać schemat "dobry car - źli bojarzy" i zyskać na całej sytuacji w oczach opinii publicznej. Tymczasem, jak dodał Kamiński, im później nastąpi reakcja Kaczyńskiego, tym jej znaczenie będzie mniejsze.

Komentując doniesienia o tym, że PiS rozważa przeprowadzenie przedterminowych wyborów parlamentarnych, które mogłyby zostać połączone z wyborami do PE, Kamiński stwierdził, iż świadczy to o "pewnej nerwowości w szeregach władzy". - Zrozumiałej - dodał.

Przyczyną nerwowości w PiS, oprócz afery KNF, mogą być zdaniem Kamińskiego "nieudane wybory samorządowe", które "zdemitologizowały PiS".

- Te wybory pokazały, że PiS jest partią bardzo silną, ale również pokazały, że trudno jest mówić, iż jest partią dominującą - stwierdził polityk UED. 

Kamiński ocenił też, że "rykoszetem odbija się na PiS" negocjowanie z narodowcami przed Marszem Niepodległości. - 11 listopada wpuścił na salony radykalną prawicę. Rząd PiS, jako jedyny w Europie, zaczął rozmawiać z radykalną prawicą - mówił wskazując, że Marek Jakubiak, były poseł klubu Kukiz'15, "chce tworzyć coś na prawo od PiS", a tego z kolei może obawiać się Jarosław Kaczyński.

Na uwagę, że ugrupowanie Jakubiaka może być koncesjonowaną opozycją, Kamiński odparł, że w tej sytuacji jest tak, jak w dowcipie o tym dlaczego Włosi nie lubią Świadków Jehowy? - Bo Włosi nie lubią żadnych świadków. Kaczyński nawet koncesjonowanej opozycji nie lubi - ocenił Kamiński.

Kamiński stwierdził jednocześnie, że w sprawie afery KNF "milczenie Kaczyńskiego aż krzyczy".

- Dla niego niebezpieczeństwem jest to, że jego brak reakcji pokazuje jego słabość. A Kaczyński boi się swojej słabości - dodał, zaznaczając, że w sprawie KNF Kaczyński mógł wykorzystać schemat "dobry car - źli bojarzy" i zyskać na całej sytuacji w oczach opinii publicznej. Tymczasem, jak dodał Kamiński, im później nastąpi reakcja Kaczyńskiego, tym jej znaczenie będzie mniejsze.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona
Polityka
Dlaczego Koła Gospodyń Wiejskich otrzymywały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości?
Polityka
Przeszukanie domu Zbigniewa Ziobry trwało prawie dobę