Araujo, który obejmie stanowisko w styczniu, po zaprzysiężeniu prezydenta, na swoim blogu napisał, że jego celem jest "pomóc Brazylii i światu wyzwolić się z globalistycznej ideologii", która - jego zdaniem - jest antychrześcijańska.

Zdaniem 51-letniego dyplomaty politycy lewicy przejęli ruch na rzecz ochrony środowiska, aby posługiwać się nim jako narzędziem do zdobycia globalnej dominacji.

Araujo przekonuje we wpisie sprzed miesiąca, iż pod płaszczykiem ekologii "zwiększa się regulacje państwa nad gospodarką i kompetencje międzynarodowych instytucji nad państwami narodowymi i ich mieszkańcami, a także powstrzymuje wzrost krajów demokratycznych i kapitalistycznych, a promuje wzrost Chin".

W innym wpisie Araujo przekonywał, że centrolewicowa Partia Pracujących "kryminalizuje seks i reprodukcję mówiąc, że każdy heteroseksualny stosunek jest gwałtem, a każde dziecko jest zagrożeniem dla planety, ponieważ zwiększa emisję dwutlenku węgla".

W dalszej części wpisu oskarżył lewicę o kryminalizowanie czerwonego mięsa, ropy naftowej, klimatyzatorów i filmów Disneya.