Recep Tayyip Erdogan, Władimir Putin, Emmanuel Macron i Angela Merkel spotkali się w Stambule. Rozmawiali o sposobach zakończenia trwającej od ponad 7,5 roku wojny domowej w Syrii, w której zginęło ponad 400 tys. osób.

W wydanym na zakończenie szczytu komunikacie podkreślili konieczność trwałego zawieszenia broni w Syrii, ale jednocześnie kontynuowania walki przeciwko terroryzmowi. Napisano też o konieczności utrzymania integralności terytorialnej tego kraju oraz rozpoczęcia procesu pokojowego, który będzie się odbywał pod auspicjami ONZ, ale będzie kierowany przez Syryjczyków. Trwałe zawieszenie broni oraz rozpoczęcie procesu pokojowego są warunkami wstępnymi do tego, by mógł się rozpocząć powrót do kraju syryjskich uchodźców.

"Nie będzie realnego, trwałego, wiarygodnego powrotu uchodźców, jeśli nie zostanie rozpoczęty proces pokojowy" - oświadczył na konferencji prasowej prezydent Francji.

"Z naszego punktu widzenia konieczne są zapewnienia, że nie będzie prześladowań, ani aresztowań oraz że pewne fundamentalne warunki humanitarne zostaną wypełnione, czyli, że będzie tam pewna infrastruktura" - powiedziała kanclerz Niemiec.