"Sojusznicy Wielkiej Brytanii stosują zasadę ślepej solidarności euroatlantyckiej, z pogwałceniem zdrowego rozsądku, norm cywilizowanego dialogu międzynarodowego i prawa międzynarodowego" - brzmi oświadczenie rosyjskiego MSZ.

Rosja stanowczo zaprzecza, jakoby miała związek z otruciem Siergieja Skripala i uznaje reakcje krajów UE i Stanów Zjednoczonych za bezpodstawne.

"Wyrażamy zdecydowany protest w związku z decyzją podjęta przez państwa UE I USA" - czytamy w oświadczeniu.

Rosyjskie MSZ oskarża Wielką Brytanię o zajęcie pełnego uprzedzeń, hipokryzji i tendencyjnego stanowiska, bez wyjaśnienia prawdy na temat otrucia Siergieja Skripala. Kraje, które podjęły kroki solidarne z Londynem, Rosja oskarża o ślepe stosowanie zasady solidarności euroatlantyckiej z pogwałceniem zdrowego rozsądku, międzynarodowego prawa i dialogu międzypaństwowego.

"Oczywiste jest, że ten nieprzyjazny krok nie pozostanie bez echa" - ostrzega MSZ Rosji.