Mularczyk: Kilkaset złotych za lata pracy dla Niemców

Arkadiusz Mularczyk w programie "Warto Rozmawiać" w TVP stwierdził, że w czasie II wojny światowej Polska poniosła straty szacowane obecnie na 850 mld dolarów. Dodał, że jest przekonany, iż kwestia reparacji będzie "przedmiotem działań o charakterze międzynarodowym".

Aktualizacja: 19.01.2018 04:28 Publikacja: 19.01.2018 04:13

Mularczyk: Kilkaset złotych za lata pracy dla Niemców

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Mularczyk, który stoi na czele parlamentarnego zespołu ds. reparacji podkreślił, iż to decyzja "władz PiS, a przede wszystkim Jarosława Kaczyńskiego" przesądziła o tym, iż reparacje stały się tematem dyskusji w Polsce.

Poseł klubu PiS podkreślił, że Polska, jako kraj pokrzywdzony w II wojnie światowej, "była dyskryminowana". - Ludzie z innych krajów - z Europy Zachodniej czy z Izraela - do dzisiaj dostają świadczenia inwalidzkie (od Niemiec - red.) – tłumaczył.

Mówiąc o wypłatach pieniędzy przez Fundację Polsko-Niemieckie pojednanie Polakom pokrzywdzonym przez III Rzeszę Mularczyk wskazał, że były to działania o "iluzorycznym charakterze" a łączna kwota wypłat wyniosła ok. miliarda złotych.

- Ludzie, którzy przez lata pracowali (przymusowo - red.) w niemieckich firmach dostali kilkaset złotych – mówił polityk.

Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej 23 sierpnia 1953 roku przekazał NRD oświadczenie głoszące, że Polska zrzeka się reparacji wojennych wobec Niemiec. We wrześniu 2017 roku Arkadiusz Mularczyk wskazywał jednak na odpowiedź rządu PRL z 27 września 1969 roku na notę Sekretarza Generalnego ONZ w sprawie karania zbrodniarzy wojennych, w której polskie władze postulowały, by w dotyczącym tej kwestii "dokumencie ONZ ująć również zasady odpowiedzialności materialnej agresora za szkody wojenne". Zdaniem Mularczyka była to zmiana stanowiska względem reparacji w stosunku do oświadczenia z 1953 roku. 

Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz w czasie niedawnej wizyty w Berlinie oświadczył, że temat reparacji "nie istnieje w relacjach między rządami" polskim i niemieckim. Według niego debatę na ten temat powinno się toczyć "na poziomie eksperckim". Mularczyk uznał te słowa ministra za szkodliwe.

Mularczyk, który stoi na czele parlamentarnego zespołu ds. reparacji podkreślił, iż to decyzja "władz PiS, a przede wszystkim Jarosława Kaczyńskiego" przesądziła o tym, iż reparacje stały się tematem dyskusji w Polsce.

Poseł klubu PiS podkreślił, że Polska, jako kraj pokrzywdzony w II wojnie światowej, "była dyskryminowana". - Ludzie z innych krajów - z Europy Zachodniej czy z Izraela - do dzisiaj dostają świadczenia inwalidzkie (od Niemiec - red.) – tłumaczył.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces