W ostatnim czasie rośnie liczba osób, które decydują się na ucieczkę z Północy. Niedawno doszło do wydarzenia na dużą skalę, bowiem aż 12 pracownic północnokoreańskiej restauracji w chińskim Ningbo, przedostało się wraz ze swoim kierownikiem do Korei Południowej.
    Dla Pjongjangu to wizerunkowy cios, dlatego niedługo po ucieczce reżim zaprosił do siebie ekipę stacji CNN i wystawił przed kamery pozostałe panie, rzekomo zatrudnione w tej samej restauracji. Starano się zdyskredytować uciekinierów, obciążyć kierownika lokalu długami (to przed nimi, a nie przed własnym krajem miał uciekać) oraz zarzucić Seulowi porwanie.