Roczne rozliczenie podatku - jak zaoszczędzić

Można jeszcze uratować pieniądze i zapłacić mniej fiskusowi w rocznym rozliczeniu. Niektórzy muszą się jednak spieszyć.

Publikacja: 13.12.2018 16:12

Roczne rozliczenie podatku - jak zaoszczędzić

Foto: AdobeStock

Koniec roku to nie tylko okres gorączkowych przygotowań do świąt i sylwestrowej zabawy. Dla podatników to zazwyczaj czas na oswojenie się z licznymi zmianami przepisów. Ta wiedza w przyszłości może zaowocować oszczędnościami podatkowymi. Czasami wystarczy przesunąć albo przyspieszyć jakieś plany, żeby nie zapłacić podatku w ogóle, ewentualnie zapłacić go dużo mniej.

Czytaj także: Jak uniknąć podatku po sprzedaży nieruchomości

Mieszkaniowe inwestycje

Zawsze wyjątkowo rozważnie warto podchodzić do inwestycji mieszkaniowych. A teraz szczególnie, bo od Nowego Roku w życie wejdą bardzo korzystne zmiany w opodatkowaniu sprzedaży nieruchomości nabytych w spadku.

Pierwszą kwestią, jaką należy rozważyć przed sprzedażą, a dotyczy wszystkich właścicieli domów czy mieszkań prywatnych, to ile czasu upłynie od nabycia lokum do jego planowanej sprzedaży. Od tego zależy czy transakcję trzeba rozliczyć, czy nie.

Zgodnie z ustawą o PIT odpłatne zbycie nieruchomości mieszkalnych (w obrocie prywatnym) nie podlega opodatkowaniu, jeśli od końca roku nabycia (wybudowania) minęło pięć lat i więcej. Jeśli więc podatnik sprzedaje mieszkanie czy dom po 10 czy 15 latach od nabycia, nie musi się martwić koniecznością zapłaty podatku. Nie trzeba tego deklarować ani rozliczać.

Istotne jest jednak to, że ten pięcioletni termin liczy się od końca roku, w którym nastąpiło nabycie. W praktyce więc zawsze ze sprzedażą trzeba odczekać pięć lat i kilka miesięcy. Osoby, które planują sprzedaż, powinny o tym pamiętać, bo czasami kilka tygodni może przesądzić o tym, czy trzeba będzie opodatkować transakcję czy nie.

Na to szczególnie uważać powinni podatnicy, którzy mieszkania czy domy kupili w 2013 r. W ich przypadku pięcioletni termin, od którego zależy opodatkowanie bądź jego brak, upływa z końcem 2018 r. Sprzedaż takich nieruchomości po Nowym Roku przebiegnie bezproblemowo (zyski nie będą opodatkowane, a pieniądze wolno przeznaczyć na dowolny cel). Jeśli jednak akt notarialny zostanie sfinalizowany przed końcem tego roku, transakcję trzeba rozliczyć. Podatnik będzie musiał oddać fiskusowi 19 proc. od dochodu ze sprzedaży albo szukać sposobu na skorzystanie ze zwolnienia (gdy uzyskane pieniądze są przeznaczane na własne cele mieszkaniowe).

Zmiany w dziedziczeniu

Jeszcze rozważniej do sprawy powinny podejść osoby, które planują sprzedaż nieruchomości otrzymanych w spadku. W ich przypadku sprzedaż mieszkania czy domu przed upływem pięciu lat od końca roku nabycia jest szczególnie uciążliwa podatkowo, bo 19-proc. PIT płaci się obecnie od dochodu (czyli przychodu pomniejszonego o koszty). Po stronie kosztowej pozycją, która istotnie wpływa na opodatkowanie, jest to, co podatnik wydał pierwotnie na nabycie nieruchomości. Ceny wyjściowej przy spadku nie ma. A to oznacza, że przy przedwczesnej sprzedaży opodatkowaniu będzie podlegać praktycznie cała kwota. Podatnika przed zapłatą podatku może uratować w takiej sytuacji jedynie skorzystanie ze zwolnienia, ale musi pieniądze przeznaczyć na własne cele mieszkaniowe (i to w określonym czasie).

Po Nowym Roku sytuacja spadkobierców dziedziczących mieszkania i domy diametralnie się zmieni. Z nowelizacji ustawy o PIT wynika, że ten pięcioletni termin, od którego zależy opodatkowanie, będzie odnosił się nie do spadkobiercy, ale spadkodawcy. Będzie się więc liczyło, ile lat właścicielem domu lub mieszkania był zmarły. Większość dziedziczonych nieruchomości jest własnością spadkodawców przez wiele lat. Spadkobiercy będą więc mogli je sprzedać bez podatku zaraz po nabyciu.

Co istotne, nowe przepisy będą stosowane zarówno do nieruchomości, które już zostały nabyte w spadku, jak i dopiero będą po Nowym Roku. Ważne tylko, by ich sprzedaż nastąpiła po Nowym Roku, a spadkodawca był jej właścicielem ponad pięć lat.

Data finalizacji zakupu nieruchomości może mieć znaczenie także dla osób, które planują zakup mieszkania lub domu. Podpisanie aktu notarialnego pod koniec roku pozwoli w przyszłości krócej czekać ze sprzedażą bez podatku. Przykładowo ze sprzedażą mieszkania kupionego 15 grudnia 2018 r. bez PIT trzeba będzie czekać pięć lat i kilkanaście dni. Gdyby zakup został sfinalizowany w połowie stycznia 2019 r. do pięciu lat trzeba doliczyć ponad 11 miesięcy. Pięcioletni termin liczy się bowiem od końca roku, w którym nastąpiło nabycie (wybudowanie).

Darowizny: wydatki last minut

Z niektórymi wydatkami lepiej jednak do przyszłego roku nie czekać. Dotyczy to osób, które chcą w rozliczeniu za 2018 r. skorzystać z odliczenia darowizn na szczytne cele.

Zgodnie z art. 26 ust. 1 pkt 9 ustawy o PIT podatnik może od dochodu odliczyć m.in. dwie kategorie darowizn (pieniężne i rzeczowe). Pierwsza to darowizny przekazane krajowym organizacjom pożytku publicznego oraz równoważnym im organizacjom określonym w przepisach regulujących działalność pożytku publicznego obowiązujących w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej lub należącym do Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Na korzyści podatkowe mogą też liczyć osoby, które przekażą datki na cele kultu religijnego.

Ulga, choć limitowana (nie może przekroczyć w roku podatkowym 6 proc. dochodu), daje – w zależności od wysokości wsparcia – wymierne korzyści w rozliczeniu podatkowym. Podatnicy często jednak zapominają, że – by dokonać odliczenia darowizny w rozliczeniu za dany rok – wydatki muszą być poniesione właśnie w tym roku. Powodem nieporozumień bywa to, że PIT za każdy rok rozliczamy do 30 kwietnia roku następnego (czyli za 2018 r. do 30 kwietnia 2019 r.).

Przekazanie darowizny na rzecz fundacji czy parafii na tzw. cele kultu religijnego po Nowym Roku przesunie jej odliczenie o cały rok, do momentu wypełniania PIT za 2019 r. Żeby zatem taką darowiznę odliczyć jeszcze w rozliczeniu za 2018 r. trzeba ją sfinalizować do końca roku. Trzeba pamiętać, że w przypadku darowizn pieniężnych konieczny jest dokument potwierdzający ich poniesienie (dowód wpłaty na rachunek obdarowanego).

Zbycie lokum spadkowego

Pani Ewa odziedziczyła po ciotce mieszkanie. Formalne nabycie spadku zostało potwierdzone w październiku 2018 r. Ponieważ pracuje i mieszka na stałe w stolicy, a spadkowe lokum położone jest w Poznaniu, chce je jak najszybciej sprzedać. Zmarła była jego właścicielką od 25 lat.

Sprzedaż do końca 2018 r. oznacza konieczność zapłacenia 19 proc. PIT od odpłatnego zbycia nieruchomości. Żeby sprzedać mieszkanie po ciotce bez podatku, pani Ewa musiałaby czekać do końca 2023 r. Ewentualnie, żeby zmniejszyć lub wyeliminować PIT przy sprzedaży przed upływem pięciu lat, musiałaby przeznaczyć pieniądze na własne cele mieszkaniowe.

Po 1 stycznia 2019 r. pani Ewa będzie mogła sprzedać mieszkanie po ciotce bez PIT, bo od końca roku jego nabycia przez zmarłą, tj. spadkodawcę, już dawno minęło pięć lat.

19 proc. ?dochodu wynosi PIT od opodatkowanego zbycia nieruchomości mieszkalnych

865 zł takie było przeciętne odliczenie przy darowiznach dla organizacji pożytku publicznego za 2016 r.

Koniec roku to nie tylko okres gorączkowych przygotowań do świąt i sylwestrowej zabawy. Dla podatników to zazwyczaj czas na oswojenie się z licznymi zmianami przepisów. Ta wiedza w przyszłości może zaowocować oszczędnościami podatkowymi. Czasami wystarczy przesunąć albo przyspieszyć jakieś plany, żeby nie zapłacić podatku w ogóle, ewentualnie zapłacić go dużo mniej.

Czytaj także: Jak uniknąć podatku po sprzedaży nieruchomości

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona