Bazy danych fiskusa coraz więcej wiedzą o podatnikach

Według Ministerstwa Finansów brak integracji systemów informatycznych nie przyniósł znaczących zaległości w podatkach.

Publikacja: 10.03.2020 07:14

Bazy danych fiskusa coraz więcej wiedzą o podatnikach

Foto: Adobe Stock

W ogłoszonym na początku stycznia raporcie Najwyższej Izby Kontroli wytknięto administracji skarbowej, że rozpoczęta przed trzema laty jej reforma nie osiągnęła jednego z podstawowych celów. Miało nim być połączenie oddzielnych systemów informatycznych używanych przez urzędy skarbowe, celne i urzędy kontroli skarbowej. Dopóki były oddzielne – utrudniało to wymianę danych.

Raport NIK powstawał na podstawie kontroli dokonanych w niektórych jednostkach KAS między majem a grudniem 2018 r. Potem kontrolerzy napisali: „Nie wyeliminowano jednej ze słabości poprzedniego modelu, jaką było rozproszenie baz danych". Zauważono też, że taki stan mógł wpłynąć na osłabienie ściągalności podatków.

Czytaj też:

Raport NIK o walce z luką w VAT w latach 2007-2018

Jak jest dziś? Otóż w lipcu 2019 r. zakończył się proces integracji systemu Poltax Plus odpowiadającego za ewidencję poboru PIT, CIT i VAT. Oznacza to połączenie dotychczasowych ok. 400 systemów z 400 urzędami skarbowymi w jeden centralny.

– W rezultacie pracownicy tych urzędów mają bieżący dostęp do kompleksowych informacji o podatniku, nawet jeżeli historycznie „migrował" on pomiędzy różnymi urzędami – zapewnia „Rzeczpospolitą" Przemysław Koch, pełnomocnik ministra finansów ds. informatyzacji resortu. Wyjaśnia on, że poprzednio wymagało to wymiany informacji między poszczególnymi urzędami skarbowymi, czasami prowadzonej analogowo.

Kolejnym etapem informatyzacji fiskusa było uruchomienie w styczniu systemu Poltax 2B Plus, który umożliwia automatyczną obsługę wpływów z PIT, CIT oraz VAT na mikrorachunki podatkowe.

– To rozwiązanie pozwala na stałe monitorowanie wszystkich wpływów i automatyzację niektórych zadań pracowników urzędów skarbowych, które dotychczas były wykonywane manualnie – wyjaśnia Przemysław Koch. Dodaje, że przedtem każdy urząd skarbowy wykonywał dziennie średnio 4 tys. księgowań wpływów z podatków.

Do zintegrowania pozostał jeszcze system Zefir używany do celów cła i akcyzy. Umożliwi on wprowadzenie mikrorachunków dla rozliczeń tych podatków.

– Proces ten został już uruchomiony, jest w fazie koncepcyjnej, dlatego nie mogę jeszcze zadeklarować terminu finalnej integracji – zastrzega Przemysław Koch. Zapewnia jednak, że docelowo zmiana ta pozwoli na szybką weryfikację wszystkich zobowiązań podatnika, niezależnie od tego, czy będą to zobowiązania skarbowe czy celne lub akcyzowe.

Zdaniem Kocha nie można się zgodzić z twierdzeniem, że brak integracji systemów mógł znacząco wpłynąć na poziom wpływów z podatków.

W ogłoszonym na początku stycznia raporcie Najwyższej Izby Kontroli wytknięto administracji skarbowej, że rozpoczęta przed trzema laty jej reforma nie osiągnęła jednego z podstawowych celów. Miało nim być połączenie oddzielnych systemów informatycznych używanych przez urzędy skarbowe, celne i urzędy kontroli skarbowej. Dopóki były oddzielne – utrudniało to wymianę danych.

Raport NIK powstawał na podstawie kontroli dokonanych w niektórych jednostkach KAS między majem a grudniem 2018 r. Potem kontrolerzy napisali: „Nie wyeliminowano jednej ze słabości poprzedniego modelu, jaką było rozproszenie baz danych". Zauważono też, że taki stan mógł wpłynąć na osłabienie ściągalności podatków.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów