Robert Mazurek: Duero. Jedna rzeka, morze win

Oka jak Wisła szeroka, Odra i Nysa, te od granicy, mać radnaja Wołga, Dunaj, który kolorów uczy, pułapka ortograficzna Bug i wreszcie ta o apetycznej nazwie – Wieprz. No, jest tych rzek w naszej świadomości kilka. W winiarskim świecie też jest parę: wielki Ren, imponujący Rodan, zamkowa Loara i ta niezwykła Duero, która do Atlantyku wpada jako portugalska Douro (cóż za wina!) w samym Porto (ach!).

Publikacja: 07.12.2018 18:00

Robert Mazurek: Duero. Jedna rzeka, morze win

Foto: elcatador.pl

Wcześniej jednak płynie przez hiszpańską, czekającą wciąż na swych odkrywców, apelację Toro, przez Ruedę (znakomite wina białe), a gdy jest jeszcze niepozorną rzeczką – przez majestatyczną Ribera del Duero.

To właśnie tam powstają jedne z najdroższych win hiszpańskich, z legendarnymi Vega Sicilia i Pingusem na czele. W całej apelacji królują wina czerwone robione niemal wyłącznie z tinto fino, jak tu mawiają na tempranillo – wina potężne, mocarne, oleiste. Trzymane po kilka lat w beczce trunki zachwyciły guru winiarskiego świata Roberta Parkera, a w ślad za nim masy. Tak oto Ribera niebezpiecznie powędrowała w kierunku, który jednych zachwyca, innych – kłaniam się państwu – męczy. Dąb, beczka, waniliowe nuty – tego się pić nie da, to się rąbie siekierą!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Upadek kraju cedrów