Bal do listopada

A co, jeśli to prawda? Co, jeśli mimo wysiłków naszego rządu i partii, by klimat – przynajmniej wokół nich – ocieplić, okaże się, że zwyciężyli klimatyczni zaprzeczacze i temperatura ani drgnie? Co, jeśli rację mają pesymiści i nastąpi – wykrztuśmy wreszcie to słowo – listopad? Tak, wtedy wymrzemy.

Publikacja: 27.09.2019 18:00

Bal do listopada

Foto: AdobeStock

Jeśli więc to ostatnie dni żywota naszego, to cieszmy się. Cieszmy się może nie od razu szampanem, ale też na biało, w końcu babie lato jakoś trzeba wykorzystać. Cieszmy się verdejo, co wymawiać będziemy z hiszpańska „werdeho", cieszmy się tym popularnym szczepem z Ruedy. Wybór, przyznajmy, mało oryginalny, ale w końcu skoro to koniec świata, to się nie opłaca po nic nowego sięgać, prawda?

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama