Reklama
Rozwiń

Zamiana delfina w bagażniku

W 2021 roku Netflix planuje wydać na nowe filmy i seriale astronomiczne 17 miliardów dolarów. To olbrzymia kwota, większa niż roczne przychody amerykańskich kin jeszcze przed pandemią. A jednocześnie, mimo tego bogactwa, platforma nie przestaje szukać oszczędności. Produkuje filmy i seriale tam, gdzie to jest tańsze i przynosi również inne, dodatkowe korzyści. W Polsce przygotowuje kolejne ekranizacje powieści Harlana Cobena (po „W głębi lasu" będzie to „Zachowaj spokój"), w Skandynawii finansuje mroczne kryminały, zaś w Brazylii opowieści mocno osadzone w lokalnym folklorze.

Publikacja: 25.06.2021 18:00

Zamiana delfina w bagażniku

Foto: materiały prasowe

„Niewidzialne miasto" zaczyna się od śmierci młodej kobiety w pożarze lasu. Jej mąż, śledczy wydziału ochrony środowiska, łączy tę tragedię z planami inwestycyjnymi potężnego dewelopera. Zmienia zdanie, kiedy zamiast martwego delfina w bagażniku swojego samochodu znajduje ciało zamordowanego mężczyzny. Bohater uświadamia sobie, że uczestniczy w grze o znacznie wyższą stawkę, a świat skrywa przed nim jeszcze niejedną tajemnicę. Pomijając folklor, ten serial mógłby powstać w Stanach Zjednoczonych. Pewnie miałby wówczas nieco szybsze tempo i lepsze efekty specjalne, ale kosztowałby trzykrotnie więcej. Przeniesienie produkcji do Brazylii przyniosło Netfliksowi nie tylko oszczędności, ale i zachęciło miejscowych do skorzystania z usług platformy. Nas, Europejczyków, „Niewidzialne miasto" oczaruje egzotycznymi plenerami oraz legendami, o których istnieniu dotąd nie mieliśmy pojęcia.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa