Pytasz, co tu słychać. W zasadzie nic ciekawego. Nie wiem, czy już o tym pisałem, ale od dwudziestu paru lat mają tu na początku maja sporo wolnego. Wszystko zwalnia. Niby w tygodniu są trzy dni pracujące, ale większość ludzi bierze urlopy i wyjeżdża w góry, nad morze, za granicę. Wystarczy, że weźmiesz trzy dni urlopu i... Mówią na to „majówka", czasem „długi weekend". Wiem. W końcu Rzym to stolica chrześcijaństwa, a Ty dokonałeś tam swego żywota. Zrozumiesz. Włosi mają na dobre określenie: „fare ponte" – robić most.
O, właśnie! Most. To słowo przypomniało mi, że w tym kraju jednak coś się dzieje. Przecież wybory za pasem. Prawi i sprawiedliwi zaprezentowali swoich kandydatów. W Warszawie o fotel prezydenta walczyć ma Patryk. Jaki? No Patryk, ten od reprywatyzacji, co to jest zastępcą Zbyszka sprawiedliwego. Wiesz na pewno. I ten Patryk wyprodukował spot wyborczy. Chciał dobrze, bo zamierzał powiedzieć, że obie części ich stolicy leżące nad rzeką są tak samo ważne, ale szybko się dopatrzono, że most na zdjęciu to stoi w Czechach. Ich stolica Praga nazywa się dokładnie tak samo jak warszawska dzielnica. Patryk miał jeszcze wpadkę z poprawną odmianą paru warszawskich dzielnic, ale nie przejmuje się tym i idzie do przodu. W końcu nie każdy może być alfą i omegą. Zagalopowałem się? Przepraszam. Pomyłki Patryka usprawiedliwia jakoś fakt, że warszawiakiem rodowitym nie jest. Przyjechał do stolicy z tego miasta, z którym to Kurski się o festiwal kłócił. To też stolica. Tyle że polskiej piosenki.
Po drugiej stronie nie jest lepiej. Kandydat Grzegorza z rampy, Rafał. A właściwie to chyba winienem mówić o dwóch kandydatach, bo oni razem z partią matematyczki obsadzili już stanowisko prezydenta i wiceprezydenta... Nieważne. Otóż w kampanii Rafała też pojawiają się trzaski. A to błąd ortograficzny zrobi, by potem mówić, że to celowo tak z „przymróżeniem" oka miało być. A to zdjęcie z bloga kanadyjskiej blogerki „pożyczy", dorobi hasła i wstawi jako swoje...
Piotrze, sam przykład ich pięknej stolicy pokazuje, że najbliższe miesiące będą dla nas ciężkie. Moce piekielne nie będą stały bezczynnie. A jeszcze do tego wszystkiego Andrzej z pałacu zamiast odpuścić sobie referendum, idzie na wojnę z Jarosławem wszechpotężnym. Musimy być w tym czasie czujni, bo jeśli cokolwiek przegapimy, straty mogą być ogromne...
–Anioł Polak
