Aktualizacja: 02.04.2020 15:30 Publikacja: 03.04.2020 18:00
Jest coś nieprzyjemnego w tym, że ci sami ludzie, którzy zachwycają się powracającymi delfinami czy bocianami, utrzymują, że starsi ludzie powinni poświęcić się dla młodszych i jak najszybciej umrzeć od koronawirusa. Na zdjęciu kozice na ulicach opustoszałej w czasie epidemii walijskiej miejscowości Llandudno
Foto: Getty Images
Muszę napisać dłuższy tekst do „Plusa Minusa", mówię do Joasi, a ona patrzy na mnie z podziwem i mówi: „To ty teraz jesteś jak ich wojenny korespondent". Tłumaczę, że nie, ale jednocześnie zauważam, że język i przedstawianie pandemii ma wiele wojennych aspektów. Wielu prezydentów, w tym prezydent Donald Trump, zanim nawet uwierzył w zagrożenie Covid-19, mówił o wojnie z niewidocznym wrogiem, a o sobie jako o prezydencie czasów wojny, prezydent Emmanuel Macron mówi, że „jesteśmy na wojnie", a gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo mówi o respiratorach jako o pociskach.
Jedni brali w swoje posiadanie ludzi, inni – miejsca. „Genius loci” – dziś rozumiemy przez to nastrój, aurę rozt...
Jan Maciejewski w swoim felietonie pisze, że miał opory przed publikacją swojego tekstu, obawiając się oskarżeni...
Na Ziemi nie nastąpi żadne przeludnienie, a wręcz przeciwnie, w perspektywie 50 lat możemy się spodziewać stopni...
Mam nadzieję, że Karol Nawrocki, który sprawuje urząd prezydenta, zacznie dawać znaki europejskiej wspólnocie, ż...
Zamiast przekonywać Amerykanów do szacunku dla Putina, rosyjscy trolle mieli skupić się na wykorzystywaniu podzi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas