Aktualizacja: 07.03.2020 08:45 Publikacja: 05.03.2020 23:01
Wizualizacja pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r. na pl. Na Rozdrożu. Pomnik zaprojektuje pracownia Mirosława Nizio
Foto: fot. Nizio Design International
Prawicowi komentatorzy nie zostawili na projekcie suchej nitki. Nieprawicowi również nie byli zachwyceni, choć niektórzy nie kryli satysfakcji, że przynajmniej nie będzie na nim husarii, orłów, wierzb ani bogoojczyźnianej poetyki.
Podobnie było w listopadzie 2019 r., gdy premier Mateusz Morawiecki podczas internetowego czatu złożył obietnicę, że w stolicy powstanie łuk triumfalny upamiętniający Bitwę Warszawską. Przez kilka dni trwała dyskusja, która przebiegała według doskonale znanego scenariusza: jeśli nie jesteś zachwycony pompatycznym pomysłem łuku triumfalnego, to znaczy, że jesteś zakompleksionym antyPolakiem, zwolennikiem pedagogiki wstydu, krzewicielem mikromanii, czyli twierdzenia, że Polska jest gorsza od innych narodów i powinna na innych patrzeć z niższością i zazdrością, jako siedlisko ciemnogrodu itp. Przeciwnik budowy łuku triumfalnego to z pewnością ojkofob nienawidzący Polski i polskości. Dyskusja o sensowności budowli, którą obiecał Morawiecki, szybko zmieniła się w dyskusję na temat tego, kto jest, a kto nie jest Polakiem, jaki patriotyzm jest dobry itp. Tyle że po dwóch tygodniach temat łuku zniknął równie szybko, jak się pojawił. A więc nie była to kwestia ważna, ot, okazja, by się pokłócić.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas