Jan Maria Jackowski: Sześć porodów, sześć córek, jeden zięć

Trzeba przestrzegać autonomii własnych dzieci. Córki szukają sobie kogoś, kto im odpowiada, a my staramy się to szanować. Bo kiedy włożymy w głowę dziecku, że przyszły narzeczony powinien pięknie śpiewać, znać 20 języków i mieć pięć fakultetów, to może być ono potem nieszczęśliwe - mówi Jan Maria Jackowski, Senator RP.

Publikacja: 21.02.2020 18:00

Jan Maria Jackowski: Sześć porodów, sześć córek, jeden zięć

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Plus Minus: Nie mylą się panu czasem imiona?

Trudno nie pamiętać imion własnych dzieci. Czekaliśmy na każdą z sześciu córek z tęsknotą i dobrze pamiętamy ich przyjście na świat. Tak głębokich i pozytywnych emocji się nie zapomina.

Pozostało 98% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Emilka pierwsza rzuciła granat
Plus Minus
„Banel i Adama”: Świat daleki czy bliski
Plus Minus
Piotr Zaremba: Kamienica w opałach
Plus Minus
Marcin Święcicki: Leszku, zgódź się
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Plus Minus
Chwila przerwy od rozpadającego się świata