Książki grudnia

Najlepiej czytane książki grudnia.

Publikacja: 19.01.2017 23:01

Książki grudnia

Foto: materiały prasowe

1. I pomyśleć, że tytułowy bohater książki „Harry Potter i przeklęte dziecko" Joanne K. Rowling, Johna Tiffany'ego i Jacka Thorne'a (Media Rodzina) ma już troje dzieci w wieku szkolnym! Kiedyś wiernych czytelników kolejnych tomów przygód małego czarodzieja (ten jest ósmy) nazywać się będzie pokoleniem Harry'ego Pottera. Jak tu powątpiewać w moc literatury?

2. Ksiądz Jan Kaczkowski, zmarły w zeszłym roku twórca hospicjum w Pucku, w książce „Dasz radę. Ostatnia rozmowa" (WAM) mówi Joannie Podsadeckiej: „Każda ludzka historia jest inna. Tysiące śmierci we mnie zapadło".

3. „Światło między oceanami" (wydanie filmowe) M.L. Stedmana (Albatros) potwierdziło moje podejrzenie, że praca latarnika ma wpisaną w nią, niejako z założenia, tragedię, a przynajmniej dramat. Przekonuje o tym los Sienkiewiczowskiego Skawińskiego, a historia australijskiego inżyniera Toma Sherbourne'a nie pozostawia już żadnych wątpliwości. Latarnie morskie należy omijać szerokim łukiem!

4. W „Ukrytych terapiach. Czego ci lekarz nie powie. Części drugiej" (Egida Halina Kostka) Jerzy Zięba m.in. rehabilituje postponowaną ostatnimi laty przez dietetyków sól. Szczególnie tę naturalną, bogatą w minerały. Ponoć na wrzody żołądka działać może niczym balsam.

5. „Król" Szczepana Twardocha (Wydawnictwo Literackie) przywołuje postać Bolesława Piaseckiego, przywódcy przedwojennej Falangi i powojennego PAX, wzmacniając jego czarną legendę. Na okoliczność tę Krzysztof Varga w „Gazecie Wyborczej" przeprowadził wielce ryzykowny wywód o reanimacji ONR-owsko-PAX-owskiego ducha w dzisiejszej Polsce. Oczywiście Twardoch za tego rodzaju interpretacje nie odpowiada, ale przedstawiony przez niego obraz II Rzeczypospolitej jest równie nieprawdziwy jak jej, jakże częste, rozpoetyzowane idealizacje. A nawet, powiedziałbym, jeszcze bardziej fałszywy.

6. Za oknami ciemno, zima, za którą – jak się powszechnie uważa – nikt nie przepada. Tymczasem bohaterka „Dziewczyny z pociągu" (okładka filmowa) Pauli Hawkins (Świat Książki) ma w tej materii zgoła inne zdanie: „Piękne słońce, bezchmurne niebo, nikogo do zabawy, nic do roboty. Takie życie, życie, którym teraz żyję, jest trudniejsze latem, kiedy wszędzie jest tyle światła i tak mało dającej schronienie ciemności, kiedy wszyscy wychodzą z domu, kiedy są rażąco, wręcz agresywnie szczęśliwi. To męczy i jeśli się do nich nie przyłączysz, czujesz się podle. Czeka mnie długi weekend, czterdzieści osiem pustych godzin do wypełnienia. Podnoszę puszkę do ust, lecz nie została w niej ani kropelka".

7. Tytułowy bohater powieści „Behawiorysta" Remigiusza Mroza (Filia) – były prokurator Gerard Edling – nauczył się w pracy jednego: im mniej powie, tym więcej się dowie. Szkoda, że w świecie rzeczywistym, nie wirtualnym, jego koledzy nie wyciągają z tego wniosków. Przynajmniej w Polsce odznaczają się raczej czymś przeciwnym – nieumiarkowanym gadulstwem. Ale w końcu naśladują prokuratora generalnego.

8. „Lampiony" Katarzyny Bondy (Muza) przynoszą obraz Łodzi nieodległy od nazbyt może szczerej oceny tego miasta, jaką przedstawił nie tak dawno Bogusław Linda, czego mu w okolicach ulicy Piotrkowskiej długo nie wybaczą. Alkoholik z powieści Bondy nosi podobne imię do sławnego aktora – Bogumił – i poznajemy go, gdy jest... gaszony. Hajcował się w trakcie wypoczynku pod hotelowymi schodami. Ochroniarz chciał go za to skarcić, ale wybroniono pijaka: „– Pan go zostawi – poprosiła łagodnie. – Biedak zasnął ze zmęczenia. Pewnie domu nie ma.

– Jak nie ma – rozjuszył się ochroniarz. – Sto osiemdziesiąt metrów chaty ze stiukami i rzeźbionym balkonem na Pierwszego Maja. Fakt, dwa lata temu odkuty. Wciąż leży w dużym pokoju z widokiem na Akademię Muzyczną. Melinę tam zrobił. Cud, że córka długi zapłaciła, oczyściła dom z gówna i załatwiła mu komunałkę w famułach. – Wskazał potężny budynek z czerwonej cegły naprzeciwko Manufaktury. – Luj woli mieszkać u kumpli z Ogrodowej, co w Marchlewskim robili, niż do roboty się wziąć i dziecku jaką schedę zostawić. A że bez kibla i centralnego ogrzewania, cóż, to mu nie przeszkadza.

Boguś słuchał cierpliwie. Znał tę śpiewkę na pamięć. I jej ciąg dalszy też.

– Gmina nie robi menelom remontów i nie zrobi. Czekają, aż wszyscy wykitują. Wolne żarty. Kolejne pokolenie podtrzymuje łódzką tradycję. To chluba naszego miasta".

9. Drzewa, jak dowiadujemy się z „Sekretnego życia drzew" Petera Wohllebena (Wydawnictwo Otwarte), komunikują się ze sobą, pomagają sobie wzajemnie, zajmują się potomstwem i starcami. Słowem, są naszymi odpowiednikami, tyle że lepszymi.

10. „Hygge. Klucz do szczęścia" Meik Wiking (Czarna Owca) to duński przepis na szczęście. Znałem takich, którzy nie wiedząc, czym jest „hygge", do tego szczęścia dążyli w ten sposób, że jechali do Kopenhagi, programowo nie wykupując biletu powrotnego. A czy są szczęśliwi? Nie wiem. Bardzo chcieli zostać Duńczykami, tylko tego jestem pewny.

11. „Życie na pełnej petardzie, czyli wiara, polędwica i miłość" ks. Jan Kaczkowski, Piotr Żyłka (WAM) – absolutny rekordzista na liście. Dwudziesty miesiąc w rankingu!

12. Colin z powieści „Spójrz na mnie" Nicholasa Sparksa (Albatros) przez całe swoje życie walczył zażarcie z rodzicami. „Dopiero po latach terapii pogodził się z tym, że to on był trudny, nie oni". Na ogół proste odpowiedzi na życiowe zagadki znajdujemy poniewczasie.

13. „Anioł do wynajęcia" Magdaleny Kordel (Znak) – Bożonarodzeniowa historia, która – nie bardzo wiem dlaczego – natychmiast przypomniała mi wigilijną opowieść Auggiego z genialnego filmu Wayne'a Wanga i Paula Austera „Dym". Bardzo żałuję, że Auggie Wren nie pisał po polsku.

14. „Magiczne drzewo. Inwazja" Andrzeja Maleszki (Znak) – ósmy tom najpopularniejszego wśród dziatwy polskiego cyklu fantasy.

15. „Nela na kole podbiegunowym" (Burda Książki) autorstwa dziewczynki o imieniu Nela to – powiedzmy – propedeutyka literatury podróżniczej. Niewykluczone, że część czytelników, jak dotąd, najdalej była w szkole (przedszkolu?).

16. „Konan Destylator" Andrzeja Pilipiuka (Fabryka Słów) – ktoś nazwał pisarstwo tego autora literackim disco polo. Celnie.

17. „Anna Seniuk. Nietypowa baba jestem" Anny Seniuk i córki aktorki, Magdaleny Małeckiej- -Wippich (Znak), zadedykowana jest „dzieciom i wnukom" z następującą uwagą: „Bo kiedy dzieci albo wnuki zaczynają interesować się rodziną, to najczęściej nie mają już o nią kogo pytać. Dużo więcej wiemy o ludziach renesansu, baroku, doskonale znamy ich dzieła, życiorysy, ciekawostki z prywatnego życia. A co wiemy o własnym dziadku, babci czy prababci, jeśli nie znajdziemy takiej informacji w Wikipedii? Nic nie wiemy!". Ot co!

18. W tematykę „Dziennika Bridget Jones. Dziecko" Helen Fielding (Zysk i S-ka) wprowadza już jeden z pierwszych dialogów powieści: „- Posiadanie dziecka to nie jest jakaś Korona Himalajów w życiu kobiety – powiedziałam z wysiłkiem wbijając się w absurdalnie zwiewną kieckę koloru brzoskwiniowego, którą po raz ostatni miałam na sobie na ślubie Magdy.

- Tak trzymaj kochanie. Tylu ludzi nie ma dzieci i żyje jak w bajce! Weź Wynn i Ashleya Greenów! Trzydzieści cztery razy spływali w dół Nilu! Zwróć uwagę, przez cały czas jako para, więc...

- Może tak przyjmiesz do wiadomości, mamo, że ten jeden jedyny raz w życiu jestem naprawdę szczęśliwa. Powodzi mi się w pracy, mam nowy samochód z nawigacją satelitarną i jestem wooolna... - wyplułam z siebie, zerkając przy tym za okno, gdzie czekał na mnie osobliwy widok: grupa ciężarnych kobiet przechodziła ulica koło mojego domu, czule obejmując swoje brzuchy".

Polska odpowiedniczka Helen Fielding przeprowadziłaby już w tym miejscu drobiazgową analizę programu 500+. A tu, proszę, nic z tych rzeczy!

19. Listy, z jakich składa się tom „Najlepiej w życiu ma Twój kot" Wisławy Szymborskiej i Kornela Filipowicza (Znak) w większości są ostentacyjnie wręcz zwyczajne, błahe, skupiające się na życiu codziennym. A przecież mają w sobie wiele wdzięku. Jak na przykład ten list wysłany przez Kornela Filipowicza 16 września 1968 roku: „Kochana Wisławo! W dniu moich imienin życzę Ci, abyś niczego sobie nie wmawiając, w sposób wolny i nieprzymuszony, długo mnie jeszcze lubiła. Może 1 roku – a nawet rok?! Byłoby lepiej, gdybyś mnie lubiła jeszcze 1 rok, bo mielibyśmy przed sobą wiosnę i lato. Można by pojechać do Lanckorony (nie wiem jak Ty, ale ja mam stamtąd dobre wspomnienia) albo w jakieś nowe miejsce. (Jest jeszcze bardzo dużo miejsc, w których nie byliśmy!) No i koniecznie na ryby! Tymczasem (aż do odwołania) całuję Cię mocno".

20. Paul Kalanithi, neurochirurg, autor książki „Jeszcze jeden oddech" (Wydawnictwo Literackie) zmarł w zeszłym roku. Miał 36 lat, gdy usłyszał diagnozę: IV stadium raka. Powiedział: „Nie chcę umierać" i żył tak, jakby walka, jaką toczył z nowotworem trwać miała jeszcze bardzo długo. I zaczął pisać książkę. Nie skończył jej.

21. „Leśna polana" Katarzyny Michalak (Znak) skłoniła wydawcę do podzielenia się z czytelnikami informacją, że pisarka „zajmuje pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych pisarzy w ubiegłym roku (w grupie zaawansowanych czytelników. Autorka wyprzedza w tym zestawieniu m.in. Stephena Kinga, Norę Roberts czy Paulo Coelho". Źródłem tego newsa jest „Raport czytelnictwa w Polsce w 2015 roku" przygotowany przez Pracownię Badań Czytelnictwa Biblioteki Narodowej w Warszawie. Pogratulować. Oczywiście, Katarzynie Michalak.

22. „Niebezpieczne związki Andrzeja Leppera. Kto naprawdę go zabił?" Wojciecha Sumlińskiego (Wojciech Sumliński Reporter) już tytułem nawiązuje do poprzedniej książki tego autora, o podobnych związkach Bronisława Komorowskiego. Odnośnie zaś do tajemniczego samobójstwa (?) szefa Samoobrony oczywiste jest to tylko, że Prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie, zanim naprawdę je zaczęła.

23. Idąc na śmierć Mata Hari, bohaterka „Szpiega" Paulo Coelho (Drzewo Babel) „włożyła czarne pończochy, co w zaistniałych okolicznościach wydało się absurdalne, potem pantofle na wysokim obcasie ozdobione jedwabną kokardą. Wstała z pryczy, podeszła do wieszaka znajdującego się w rogu i zdjęła z niego długi aksamitny płaszcz obszyty futrem, prawdopodobnie z lisa. Narzuciła je na jedwabną suknię o kroju kimona, w której przespała noc". Sławny autor tę jeszcze słynniejszą kobietę-szpiega kreuje na prekursorkę feminizmu. A co mu tam!

24. Adwokat, bohater „Brudu" Piotra C. (Novae Res) pomieszkuje w Leningradzie, czyli warszawskim Wilanowie, a jego najlepszy przyjaciel ma na imię Józek i jest psem. Krótko, zwięźle, wyczerpująco.

25. Louisa, bohaterka powieści Jojo Moyes „Zanim się pojawiłeś" (Świat Książki) z dnia na dzień straciła pracę, po tym jak właściciel kawiarni, w której od lat podawała napoje i grzanki – co nawet lubiła ze względu na sympatyczną klientelę - zamknął lokal i wyjechał do Australii. Postanowiła wziąć los w swoje ręce; na początek występując o zasiłek dla poszukujących pracy, a następnie weryfikując otrzymywane z pośredniaka oferty. „W efekcie tych starań – relacjonowała – musiałam wycierpieć krótkie zastępstwo na nocnej zmianie w zakładzie przetwórstwa drobiu (całymi tygodniami miałam potem koszmary) i dwa dni na szkoleniu dla doradców do spraw energii w gospodarstwie domowym. Dość szybko zorientowałam się, że właściwie to jestem szkolona, jak omamić starszych ludzi, żeby zmienili dostawcę prądu, i powiedziałam Syedowi, mojemu osobistemu 'doradcy', że nie mogę tego robić. Nalegał, żebym nie rezygnowała, więc wyliczyłam kilka metod, które miałabym stosować w tej pracy, a wtedy troszkę go zatkało i zaproponował, żebyśmy (to zawsze było 'my', chociaż było dość oczywiste, że jedno z nas już ma pracę) spróbowali czegoś innego. Dwa dni przepracowałam w sieciowym barze szybkiej obsługi. Praca była w sensownych godzinach, jakoś też znosiłam fakt, że od firmowego stroju elektryzują mi się włosy, nie mogłam jednak nauczyć się zasad 'właściwych reakcji', to znaczy: 'Czym mogę dziś panu służyć?' oraz 'Czy do tego duże frytki?'. Zostałam zwolniona po tym, jak jedna z dziewczyn od pączków przyłapała mnie na omawianiu z pewną czterolatką rozmaitych walorów dodawanych za darmo zabawek. Co mogę powiedzieć? To była bardzo rezolutna czterolatka. Ja też uważam, że Śpiące Królewny są głupie". Następną propozycją był już taniec na rurze.

26. W „Wieku krwi" Bogusław Wołoszański (Wydawnictwo Wołoszański) opowiada o minionym stuleciu, naznaczonym wojnami, rewolucjami, spiskami i, przede wszystkim masowymi zbrodniami. Jak nasze wnuki i prawnuki ocenią wiek XXI? Jak na razie trudno o optymizm w tym względzie.

27. Nieoceniona „Gazeta Wyborcza" wywiad z autorem „Niepokornych" Vincentem V. Severskim (Czarna Owca) czyli emerytowanym pułkownikiem Włodzimierzem Sokołowskim zatytułowała „Czekista to brzmi dumnie". Brawo, brawo.

28. „Świat według Clarksona. Część 6. Tak jak mówiłem..." Jeremy Clarksona (Insignis Media) przynosi, jak zwykle u tego autora, szereg niezwykle oryginalnych pomysłów. Na przykład, jak z wieszaka na ubranie zrobić wykrywacz idiotów. Miałby i nad Wisłą szerokie pole do zastosowania.

29. „Sowieci" Piotra Zychowicza (Rebis) – kolejny, niepoprawny politycznie, bestseller autora „Obłędu'44".

30. „'Masa' o żołnierzach polskiej mafii" (Prószyński Media) Jarosława „Masy" Sokołowskiego przepytywanego przez Artura Górskiego to już szósty tom cyklu w założeniu mającego ujawnić kulisy funkcjonowania w naszym kraju przestępczości zorganizowanej. Zdaje się, że bliższy rzeczywistości od przynajmniej kilku poprzednich.

—ranking sporządziła Ewa Tenderenda-Ożóg,

komentarz Krzysztof Masłoń

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95

1. I pomyśleć, że tytułowy bohater książki „Harry Potter i przeklęte dziecko" Joanne K. Rowling, Johna Tiffany'ego i Jacka Thorne'a (Media Rodzina) ma już troje dzieci w wieku szkolnym! Kiedyś wiernych czytelników kolejnych tomów przygód małego czarodzieja (ten jest ósmy) nazywać się będzie pokoleniem Harry'ego Pottera. Jak tu powątpiewać w moc literatury?

2. Ksiądz Jan Kaczkowski, zmarły w zeszłym roku twórca hospicjum w Pucku, w książce „Dasz radę. Ostatnia rozmowa" (WAM) mówi Joannie Podsadeckiej: „Każda ludzka historia jest inna. Tysiące śmierci we mnie zapadło".

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Upadek kraju cedrów