Platforma stawia na profesjonalistów

Władze PO wzmacniają korpus specjalistów pracujących dla partii – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. To ruch w dobrą stronę – komentują eksperci.

Aktualizacja: 06.06.2020 09:45 Publikacja: 04.06.2020 21:00

Platforma stawia na profesjonalistów

Foto: AFP

Po kampanii prezydenckiej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej centrala Platformy postanowiła ulepszyć swoje kadry. Powoli odsuwani są działacze partyjni, których pomysły okazały się nietrafione, a na ich miejsce wchodzą specjaliści niekoniecznie należący do partii. – Rozpoczęliśmy restrukturyzację naszego biura krajowego partii – mówi sekretarz generalny PO poseł Marcin Kierwiński. – Staramy się, by znaleźli się tam eksperci nie tylko ze świata polityki, ale również bezpartyjne osoby zajmujące się innymi dziedzinami.

Do centrali partii przychodzą więc specjaliści m.in. od marketingu, kontaktów z prasą czy budowy wizerunku. W przeciwieństwie do działaczy, którzy pełnili swe funkcje społecznie, są oni zatrudniani w centrali Platformy i ich jedynym pracodawcą jest partia.

Taka forma zatrudnienia ma być również zabezpieczeniem przed efektami zmiany władz partyjnych. Nowy przewodniczący zazwyczaj dobiera sobie nowych współpracowników, przez co wiele projektów realizowanych przez poprzednią ekipę trafia do kosza. Apolityczny korpus miałby za zadanie zapewnić ciągłość prac nad poszczególnymi zadaniami.

– W PO mamy oczywiście specjalistów i ekspertów związanych z naszą partią, ale dzięki nowym osobom będziemy mogli spojrzeć na pewne sprawy z innego, szerszego punktu widzenia – mówi poseł Kierwiński.

Jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej”, wzmocnienie grupą ekspertów będzie wiązało się ze zmianą działań sztabu wyborczego nowego kandydata na prezydenta Polski Rafała Trzaskowskiego. W poprzedniej kampanii pojawiło się bowiem wiele decyzji typowo politycznych, które okazały się nietrafione. Przykładem może tu być choćby decyzja o zawieszeniu kampanii Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Okazało się, że wyborcy nie rozumieją takich politycznych decyzji, dlatego lepiej będzie, gdy swoje zdanie będą mogli wypowiadać merytoryczni specjaliści.

Nieoficjalnie wiadomo, że kampania ma być bardziej dynamiczna i nowoczesna, a przekaz – jasny i klarowny. Tym bardziej że władze Platformy zdają sobie sprawę, że kontrkandydaci Rafała Trzaskowskiego opierają swoje działania głównie na radach specjalistów. Każdy błąd może spowodować, że Trzaskowski nie wejdzie do drugiej tury, co mogłoby stać się początkiem końca PO jako głównej siły opozycyjnej.

– Wprawdzie przewaga prezydenta Warszawy nad trzecim w zestawieniu Szymonem Hołownią jest duża, ale kampania Małgosi Kidawy-Błońskiej pokazała, że nasz elektorat może do niego łatwo przejść – mówi jeden z działaczy PO. – Nie możemy sobie więc pozwolić na rozwiązania, które „gdzieś się kiedyś sprawdziły”, ale musimy każdy ruch planować precyzyjnie. Tu właśnie szerokie grono specjalistów będzie nieocenione.

Specjaliści zajmujący się rozwojem organizacji uważają, że takie działania to strzał w dziesiątkę. – Jeżeli organizacja dochodzi do wniosku, że stać ją na zatrudnienie specjalistów i chce z tego skorzystać, to widać, że chce podnieść swój poziom profesjonalizmu – mówi dr Sławomir Jarka z Instytutu Zarządzania SGGW. – Jeśli kierownictwo ma odpowiednie kompetencje i chce korzystać z dodatkowych umiejętności innych osób, to w każdej organizacji jest to pożądany kierunek rozwoju.

Po kampanii prezydenckiej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej centrala Platformy postanowiła ulepszyć swoje kadry. Powoli odsuwani są działacze partyjni, których pomysły okazały się nietrafione, a na ich miejsce wchodzą specjaliści niekoniecznie należący do partii. – Rozpoczęliśmy restrukturyzację naszego biura krajowego partii – mówi sekretarz generalny PO poseł Marcin Kierwiński. – Staramy się, by znaleźli się tam eksperci nie tylko ze świata polityki, ale również bezpartyjne osoby zajmujące się innymi dziedzinami.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem. Donald Tusk: wybieramy różnych rozmówców
Polityka
Cimoszewicz: Miałem wrażenie, że Donald Trump zapomniał nazwiska Andrzeja Dudy
Polityka
Maciej Wąsik w prokuraturze. "Nie przyjąłem do wiadomości zarzutów"
Polityka
Gen. Roman Polko: Donald Trump znów prezydentem USA? Nie mam obaw
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Komisja nie była w stanie wezwać Kamińskiego. Prokuraturze się udało. Szczerba tłumaczy