Brejza o dymisji Kuchcińskiego: Brakuje dymisji Kaczyńskiego

Krzysztof Brejza uważa, że w związku ze sprawą lotów marszałka Marka Kuchcińskiego, oprócz samego marszałka do dymisji powinni podać się minister spraw wewnętrznych, minister obrony narodowej, komendant SOP-u oraz prezes (Jarosław) Kaczyński, który też latał policyjnym śmigłowcem w 2016 roku.

Aktualizacja: 09.08.2019 06:27 Publikacja: 09.08.2019 05:44

Brejza o dymisji Kuchcińskiego: Brakuje dymisji Kaczyńskiego

Foto: tv.rp.pl

Brejza w TVN24 komentował decyzję Kuchcińskiego, który 8 sierpnia oświadczył, że podaje się do dymisji w związku z kontrowersjami wokół jego lotów rządowym samolotem, w których uczestniczyli również m.in. członkowie jego rodziny, a także politycy PiS-u i ich małżonki. Chodzi m.in. o loty o statusie HEAD.

Zdaniem Brejzy takie standardy podejścia do lotów rządowymi maszynami "wyznaczył Kaczyński". Brejza nawiązał tym samym do wydarzenia z 2016 roku, kiedy media ujawniły, że prezes PiS leciał policyjnym śmigłowcem ze Świnoujścia do Krakowa. Zgodę na taki lot wydał ówczesny szef MSWiA Mariusz Błaszczak.

Błaszczak poinformował wówczas, że prezes PiS wpłaci równowartość kosztu przelotu samolotem na tej trasie na konto fundacji pomocy wdowom i dzieciom poległych policjantów.

- To jest władza, która uwielbia latać. To są odrzutowce luksusowe, samoloty CASA wojskowe, samoloty mniejsze Bryza. Latają sokołami śmigłowcami, latają flotą rządową, wojskową, a nawet straży granicznej - wyliczał poseł PO.

Szef sztabu wyborczego PO kpił, że gdyby rząd "miał latające dywany, latałby na latających dywanach".

Poseł PO mówił o "górze lotowej", na czubku której "siedzi marszałek Kuchciński".

Politykom PiS Brejza zarzucał, że "zamienili całą flotę lotniczą Polski w jedno wielkie luksusowe powietrzne taxi".

Przed kilkunastoma dniami Radio Zet podało, iż dotarło do dokumentów potwierdzających sześć lotów, podczas których na pokładzie rządowego samolotu znajdował się marszałek Sejmu Marek Kuchciński, członkowie jego rodziny oraz oficer Służby Ochrony Państwa.

Według informacji Radia Zet, w lotach marszałkowi Kuchcińskiemu towarzyszyli najbliżsi "w różnym składzie" - albo żona, albo córka, albo synowie. Dwa z sześciu lotów marszałek odbył na pokładzie najnowszego rządowego samolotu Gulfstream G550.

Na informacje Radia Zet zareagowało Centrum Informacyjne Sejmu. "Każda ze zrealizowanych samolotem rządowym podróży drugiej osoby w państwie miała charakter służbowy" - oświadczyło.

Według CIS, kalendarz marszałka Sejmu "jest bardzo napięty", a Kuchciński "realizuje średnio ok. 30 spotkań służbowych w miesiącu, nie licząc obowiązków podstawowych związanych z funkcjonowaniem" Sejmu.

Zdaniem Centrum, podróże lotnicze realizowane przy pomocy samolotów rządowych są najbezpieczniejszym i najkorzystniejszym logistycznie sposobem na pogodzenie licznych obowiązków.

"Odnosząc się do dat wskazanych w dzisiejszych doniesieniach CIS podkreśla, że były to podróże realizowane zazwyczaj w bezpośredniej styczności kalendarzowej z posiedzeniami Sejmu, co nakładało na Kancelarię Sejmu dodatkowe zadania o charakterze logistycznym" - stwierdziło CIS.

Odnosząc się do informacji, że z marszałkiem Kuchcińskim podróżowali członkowie jego rodziny Centrum oświadczyło, że "obecność dodatkowych osób na pokładzie nie wpływa w żadnej mierze na koszt przelotu".

"Z możliwości towarzyszenia marszałkowi Sejmu w podróżach korzystają zresztą przede wszystkim reprezentanci Izby, pracownicy Kancelarii Sejmu oraz funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa, co ułatwia sprawną realizację programu podróży, a zarazem nie ma nic wspólnego z korzyściami o charakterze osobistym" - podało CIS.

Po ujawnieniu informacji o podróżach rządowym samolotem Kuchcińskiego w towarzystwie rodziny, Platforma Obywatelska złożyła wniosek o jego odwołanie ze stanowiska.

Już w dniu ujawnienia informacji przez Radio Zet media podały, że Jarosław Kaczyński osobiście zdecydował, że Kuchciński ma pokryć koszty przelotów swojej rodziny rządową maszyną. Co więcej, stwierdził, że takie sytuacje są niedopuszczalne i nie mogą się nigdy powtórzyć. Taką informację podało RMF FM.

Informację o zwrocie kosztów i przekazaniu ich na cele charytatywne potwierdził dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka. Dodał, że zgodnie z umową Kancelarii Sejmu z PLL LOT "koszty przelotów poselskich są zryczałtowane na poziomie 572,40 zł i w ten sposób zostanie ustalona wysokość przelewu". Grzegrzółka przekazał, że marszałek Sejmu przekazał 15 tysięcy złotych na cele charytatywne w związku z 23 lotami w tej kadencji, w czasie których marszałkowi towarzyszyli członkowie rodziny.

Początkowo CIS zaprzeczało podanym przez "Rzeczpospolitą" informacjom, że zdarzało się, iż członkowie rodziny Kuchcińskiego latali rządowym samolotem bez marszałka.

Jednak na konferencji z 5 sierpnia sam Kuchciński przyznał, że zdarzył się przypadek, gdy jego żona - za zgodą dowódcy maszyny i jego przełożonego - wróciła rządowym samolotem do Warszawy. Samolot wracał do stolicy, po tym jak marszałek odbył lot do Rzeszowa. Marszałek zadeklarował, że przekaże 28 tys. złotych (na tyle wyceniono lot) na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych.

Kuchciński przeprosił też wszystkie osoby, które poczuły się urażone sprawą lotów członków jego rodziny rządowymi samolotami.

5 sierpnia wieczorem CIS opublikowało wykaz lotów marszałka Kuchcińskiego.

Brejza w TVN24 komentował decyzję Kuchcińskiego, który 8 sierpnia oświadczył, że podaje się do dymisji w związku z kontrowersjami wokół jego lotów rządowym samolotem, w których uczestniczyli również m.in. członkowie jego rodziny, a także politycy PiS-u i ich małżonki. Chodzi m.in. o loty o statusie HEAD.

Zdaniem Brejzy takie standardy podejścia do lotów rządowymi maszynami "wyznaczył Kaczyński". Brejza nawiązał tym samym do wydarzenia z 2016 roku, kiedy media ujawniły, że prezes PiS leciał policyjnym śmigłowcem ze Świnoujścia do Krakowa. Zgodę na taki lot wydał ówczesny szef MSWiA Mariusz Błaszczak.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Wylosowano numery list
Polityka
Nietypowa rekonstrukcja rządu. "Dwa nazwiska zaskoczeniem"
Polityka
Tomasz Siemoniak po Kolegium ds. Służb: Trwają przeszukania i przesłuchania
Polityka
Sondaż przed wyborami do PE: KO o włos przed PiS
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Rekonstrukcja rządu Donalda Tuska: Jest czworo nowych ministrów