Bundesliga: Całowanie i seks zabronione

To jedne z zasad, jakich będą musieli przestrzegać piłkarze niemieckich klubów szykujący się do powrotu na boiska.

Aktualizacja: 26.04.2020 16:55 Publikacja: 26.04.2020 16:51

Kingsley Coman i Robert Lewandowski na treningu Bayernu Monachium

Kingsley Coman i Robert Lewandowski na treningu Bayernu Monachium

Foto: AFP

Bundesliga chce wznowić sezon 9 maja. Podczas meczów na stadionach ma przebywać tylko 300 osób, w tym m.in. dziesięciu dziennikarzy, 50 ochroniarzy, czterech policjantów i czterech chłopców do podawania piłek.
Drużyny mają podróżować kilkoma autobusami, by łatwiej było zachować wymagany dystans między graczami. Każdy z zespołów będzie przyjeżdżać o innej godzinie, jest też sugestia, by zawodnicy gospodarzy wybierali własne auta.

Przed wejściem do szatni będzie mierzona im temperatura, drzwi do nich pozostaną otwarte, by nie trzeba było dotykać klamek. Piłkarze podstawowego składu i rezerwowi będą się przebierać w osobnych pomieszczeniach, a czas na zmianę stroju zostanie ograniczony. Należy unikać rozmów.

Drużyny będą wychodzić na murawę oddzielnie. Nie będzie żadnej dziecięcej eskorty, klubowych maskotek, wspólnych zdjęć i uścisku dłoni. Rezerwowi usiądą w odstępie dwóch-trzech krzesełek. Jeśli będzie trzeba, zajmą miejsca na trybunach. Pomeczowe wywiady zostaną ograniczone do minimum, nie będzie rozmów w strefie mieszanej.

Zawodnicy mogą mieszkać w hotelach albo pozostać we własnych domach. Jeśli wybiorą pierwszą opcję, dostaną cały obiekt albo przynajmniej jedno piętro na wyłączność, z osobnymi wejściami i windami, by uniknąć kontaktu z gośćmi z zewnątrz, a także z obsługą hotelową. Przyciski mają dotykać łokciami, nie będą mogli korzystać z minibaru. Pokoje nie będą sprzątane.

Jeśli zdecydują się pozostać w domach, powinni ograniczyć spotkania ze znajomymi, unikać tłumów i transportu miejskiego. Co więcej, mają powstrzymać się od całowania i uprawiania seksu ze swoimi partnerkami, które mogą wykazywać objawy choroby.

Co się stanie, gdy któryś z piłkarzy jednak się zarazi? Trafi na dwutygodniową kwarantannę, ale reszta drużyny będzie trenować dalej normalnie.

Bundesliga chce wznowić sezon 9 maja. Podczas meczów na stadionach ma przebywać tylko 300 osób, w tym m.in. dziesięciu dziennikarzy, 50 ochroniarzy, czterech policjantów i czterech chłopców do podawania piłek.
Drużyny mają podróżować kilkoma autobusami, by łatwiej było zachować wymagany dystans między graczami. Każdy z zespołów będzie przyjeżdżać o innej godzinie, jest też sugestia, by zawodnicy gospodarzy wybierali własne auta.

Przed wejściem do szatni będzie mierzona im temperatura, drzwi do nich pozostaną otwarte, by nie trzeba było dotykać klamek. Piłkarze podstawowego składu i rezerwowi będą się przebierać w osobnych pomieszczeniach, a czas na zmianę stroju zostanie ograniczony. Należy unikać rozmów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Manchester United bije niechlubne rekordy. Na Old Trafford może nie być europejskich pucharów
Piłka nożna
Półfinały Ligi Mistrzów. Paryż chce się dobrze bawić
Piłka nożna
Wyścig żółwi w PKO BP Ekstraklasie. Nikt nie chce być mistrzem Polski
Piłka nożna
Kim jest Arne Slot? Holender, który zastąpi Juergena Kloppa w Liverpoolu
Piłka nożna
Barcelona przegrała mecz o wicemistrzostwo, Robert Lewandowski z golem. Real świętuje tytuł