Aldo Vargas-Tetmajer: Miasta mogą się uczyć wzajemnie od siebie

Musi się zwiększyć udział szerokiego grona partnerów lokalnych – publicznych, prywatnych, pozarządowych i społeczeństwa obywatelskiego – w decydowaniu o sprawach lokalnych.

Publikacja: 29.11.2016 05:40

Aldo Vargas-Tetmajer: Miasta mogą się uczyć wzajemnie od siebie

Foto: 123rf

Rz: Czy polskie miasta są przyjazne mieszańcom? Czy rozwijają się zgodnie z ich potrzebami?

Aldo Vargas-Tetmajer, koordynator Krajowego Punktu URBACT: Polskie miasta są różne. Wiele zależy od tego czy dane miasto zdołało dostosować się do zmieniających się warunków gospodarczych ostatniego 25-lecia. Siłą rzeczy nie mają podobnych warunków i nie oferują takich samych możliwości swoim mieszkańcom. W analizach widać duże zróżnicowanie przestrzenne w poziomie rozwoju gospodarczego i społecznego miast polskich. Duże miasta oferują więcej możliwości a wiele miast średnich i małych traci swoje dotychczasowe funkcje. Spora część obszarów wewnątrzmiejskich ulega degradacji, co objawia się niekorzystnymi zjawiskami społecznymi.

Badania pokazują, że mieszkańcy miast polskich są w bardzo różnym stopniu zadowoleni z warunków w jakich żyją. Niski poziom techniczny infrastruktury i budynków w niektórych obszarach miast nie odpowiada współczesnym standardom i rosnącym potrzebom. Dodatkowo w ostatnich kilkunastu latach rosną oczekiwania mieszkańców, którzy mogą szybko decydować o zmianie miejsca zamieszkania na inne, nie tylko w Polsce ale również w Europie.

Jak miasta próbują rozwiązać te problemy?

Wiele miast stara się pozyskać fundusze na inwestycje mające poprawić infrastrukturę lub je uatrakcyjnić. Jednak decyzje o tych inwestycjach są trudne i wymagają dalekosiężnego spojrzenia na konsekwencje podjętych decyzji w perspektywie wielu lat a nawet dziesięcioleci. A to nie leży w naturze kilkuletniej kadencyjności władz samorządowych. Ograniczony budżet na działania rozwojowe ze źródeł własnych czy krajowych i niewystarczająca komplementarność i koordynacja działań nie poprawiają sytuacji.

Decyzje takie są często też podejmowane bez rzeczywistych konsultacji społecznych i analiz skutków inwestycji. W konsekwencji rosnąć będzie poziom wydatków bieżących i co za tym idzie również poziom zadłużenia. Jest też tak, że wysiłki inwestycyjne są podejmowane jedynie w perspektywie samorządu określonego w granicach administracyjnych, w niewielkiej styczności z dalszym otoczeniem.

Jak można to zmienić? Jakie działania należy podjąć, by potrzeby rozwojowe miast zostały uwzględnione?

Ogólnie musi się zwiększyć udział szerokiego grona potencjalnych partnerów lokalnych – publicznych, prywatnych, pozarządowych i społeczeństwa obywatelskiego – w decydowaniu o sprawach lokalnych. Większa musi być aktywność społeczna, większa świadomość zarówno potrzeb jak i obowiązków, czyli świadomość tzw. dobra wspólnego. Musi przede wszystkim zwiększyć się integracja różnych strategii i planów, często już zatwierdzonych, celem wykorzystania ich wspólnego potencjału. Warto postarać się o wyjście poza sektorowość charakteryzującą wiele działań. Większa i szersza też musi być wiedza wynikająca z cudzych doświadczeń a także wzmocnić się muszą możliwości działania w skali lokalnej.

W jaki sposób w rozwiązywaniu problemów miast pomagają Zintegrowane Plany Działania?

Termin ten należy wyjaśnić. W programie URBACT rozumiemy Zintegrowane Plany Działania jako wynik pracy zespołowej Lokalnej Grupy URBACT, czyli partnerstwa lokalnego zawiązanego na rzecz rozwiązania określonych i bardzo zróżnicowanych problemów miast uczestniczących w projektach URBACT. Jednak dwie cechy tych planów warto w tym miejscu przybliżyć. Pierwszy, to aspekt zintegrowania oznaczającego podejście w którym lokalne partnerstwo miejskie stara się być od początku otwarte na wszystkich potencjalnych partnerów działań, czy to sektora publicznego, prywatnego czy społeczeństwa obywatelskiego. Drugi aspekt, to zintegrowane podejście we współpracy wydziałów urzędów miast i instytucji będących w bezpośredniej relacji z nimi, jak i integracji strategii czy planów operacyjnych oraz środków inwestycyjnych. Słowem, zintegrowane, szerokie podejście do problemu, zamiast ujęcia sektorowego do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Takie zintegrowane podejście jest korzystne dla miast borykających się z dość podobnymi problemami nie tylko w Polsce ale też szerzej, w Europie.

Jak rozwiązywane są problemy miast w innych krajach UE?

Problemy miast europejskich są jeszcze bardziej zróżnicowana niż miast polskich. Zauważyć można jednak pewne trendy. Widoczne jest dążenie do większego wykorzystania potencjału lokalnego, do większej partycypacji społecznej, do sięgania do doświadczeń krajowych i europejskich oraz do integracji funduszy pochodzących z różnych źródeł. Niektóre kraje mają w tym długoletnie doświadczenie. Wymiana wiedzy i kontakt z innymi miastami europejskimi mogą bardzo wiele nauczyć a uczestnictwo chociażby w projektach URBACT może okazać się kluczowym elementem w politykach rozwojowych polskich miast. Są też szersze platformy współpracy, takie jak tworzące się partnerstwa Europejskiej Agendy Miejskiej.

—rozmawiała Teresa Siudem

Seminarium Rozwój Miast

Ministerstwo Rozwoju oraz Krajowy Punkt URBACT w dniach 8-9 grudnia 2016 r. organizuje seminarium pn. Zintegrowany rozwój miast w praktyce - Program URBACT III, Agenda Miejska UE, Partnerska Inicjatywa Miast. Seminarium będzie miało charakter warsztatowy i konferencyjny i skierowane jest do miast, głównie średniej wielkości. Zgłoszenie na seminarium odbywa się poprzez wypełnienie formularza na polskiej stronie programu. Liczba miejsc ograniczona, decyduje kolejność zgłoszeń (do 30 listopada 2016 r.). Więcej na ten temat www.urbact.pl

Rz: Czy polskie miasta są przyjazne mieszańcom? Czy rozwijają się zgodnie z ich potrzebami?

Aldo Vargas-Tetmajer, koordynator Krajowego Punktu URBACT: Polskie miasta są różne. Wiele zależy od tego czy dane miasto zdołało dostosować się do zmieniających się warunków gospodarczych ostatniego 25-lecia. Siłą rzeczy nie mają podobnych warunków i nie oferują takich samych możliwości swoim mieszkańcom. W analizach widać duże zróżnicowanie przestrzenne w poziomie rozwoju gospodarczego i społecznego miast polskich. Duże miasta oferują więcej możliwości a wiele miast średnich i małych traci swoje dotychczasowe funkcje. Spora część obszarów wewnątrzmiejskich ulega degradacji, co objawia się niekorzystnymi zjawiskami społecznymi.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?