RODO: nowe standardy identyfikacji klientów przez firmy

Przedsiębiorcy będą mieli w końcu jasne wskazówki, w jaki sposób i w jakim zakresie mogą korzystać z danych biometrycznych. Szczególne zainteresowanie możliwością przetwarzania takich danych przejawiają firmy z sektora finansowego czy ubezpieczeniowego – pisze prawnik.

Publikacja: 02.11.2017 08:01

RODO: nowe standardy identyfikacji klientów przez firmy

Foto: 123RF

Znamy wreszcie założenia przepisów prawa krajowego, które uszczegółowić mają reformę ochrony danych osobowych zapoczątkowaną rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO). Jednym z przedmiotów regulacji, na który ze szczególną niecierpliwością wyczekiwano, jest z pewnością wykorzystywanie danych biometrycznych. Jest to bowiem zagadnienie, które do tej pory nie było odpowiednio zaadresowane w polskich przepisach, a które z uwagi na rozwój techniki zdecydowanie takiej regulacji wymagało.

Dane biometryczne – nowa kategoria danych

RODO wprowadza w sposób wyraźny dane biometryczne jako nową kategorię danych podlegających dodatkowym rygorom. Dane biometryczne oznaczają dane osobowe, które wynikają ze specjalnego przetwarzania technicznego, dotyczą cech fizycznych, fizjologicznych lub behawioralnych osoby fizycznej oraz umożliwiają lub potwierdzają jednoznaczną identyfikację tej osoby. Mogą to być w szczególności dane daktyloskopijne czy nasze DNA.

Danymi biometrycznymi może być już jednak chociażby samo zdjęcie twarzy, o ile pozwala zidentyfikować osobę na podstawie jej unikalnych cech biologicznych, co następuje poprzez porównanie tego zdjęcia z posiadanym w bazie wzorcem i określenie, czy cechy te są identyczne. Nietrudno więc zauważyć, że dane o takim charakterze mogą znaleźć liczne zastosowania, nie tylko w ochronie czy kontroli dostępu, ale również do weryfikacji, czy dana osoba jest rzeczywiście tą, za którą się podaje. Weryfikacja taka ma kluczowe znaczenie chociażby z uwagi na zapobieganie praniu brudnych pieniędzy czy oszustwom. Dlatego szczególne zainteresowanie możliwością przetwarzania takich danych przejawiają firmy z sektora finansowego czy ubezpieczeniowego.

O tym, że dane biometryczne stanowią przedmiot szerokiego zainteresowania, świadczy chociażby mająca niedawno miejsce premiera nowego telefonu od Apple'a – iPhone'a X. Jedną ze sztandarowych funkcji tego modelu ma być odblokowywanie telefonu, a nawet potwierdzanie płatności za pomocą skanowania twarzy użytkownika, czyli właśnie z wykorzystaniem jego danych biometrycznych. Pokazuje to dobitnie, jakie nadzieje w przetwarzaniu danych biometrycznych pokładają również podmioty wyznaczające trendy w zakresie wykorzystania technologii w życiu codziennym.

Dotychczas dane biometryczne, o ile np. nie były to dane o stanie zdrowia, nie posiadały w polskim prawie żadnego szczególnego statusu. Jednakże zmianę w tym zakresie wymusiło wejście w życie RODO zaliczającego dane biometryczne do szczególnych kategorii danych poddanych dodatkowym rygorom, których przetwarzanie jest generalnie zabronione, o ile nie zachodzą dodatkowe okoliczności. Prawo do pewnego doprecyzowania zasad i możliwości przetwarzania danych biometrycznych RODO dało również państwom członkowskim, z czego polski ustawodawca zamierza skorzystać w nowych przepisach, których projekty znamy od połowy września.

Kto i jak skorzysta na zmianach

Projekty te dają wprost pewnym kategoriom przedsiębiorców możliwość korzystania z rozwiązań biometrycznych przy identyfikacji tożsamości ich klientów. Dotyczy to w szczególności sektora usług bankowych oraz instytucji płatniczych i instytucji pieniądza elektronicznego. Wprawdzie biometria już od jakiegoś czasu jest wdrażana w Polsce przez SKOK i banki, jednakże odczuwać one mogły istotne bariery w wykorzystaniu tego typu rozwiązań. Autorzy projektu wychodzą potrzebom sektora bankowego naprzeciw i przewidują możliwość utworzenia na poziomie międzybankowym podmiotu, któremu przekazywane będą dane biometryczne – dla porównywania tych danych w celu weryfikacji klientów.

Do tej pory takiego centralnego rejestru wzorców brakowało, jak również nie było podstawy prawnej do przekazywania danych takiemu podmiotowi bez wymogu uzyskiwania każdorazowo zgody osób, których dane osobowe dotyczą. Powstanie takiego podmiotu może stanowić wyraźny impuls dla zwiększenia wykorzystana biometrii przez banki i SKOK, dla których tworzenie własnej bazy mogło być kosztowne i niepraktyczne. Wyraźnej regulacji doczeka się również wreszcie kwestia przetwarzania danych biometrycznych pracowników przez pracodawców. Ma to być ogólnie dopuszczalne, jeżeli pracownik wyrazi na to zgodę w oświadczeniu w formie papierowej lub elektronicznej. W niektórych sektorach, np. w przypadku bankowości, pracodawcy takiej zgody w ogóle nie będą potrzebować, o ile dane te będą konieczne ze względu na kontrolę dostępu do informacji przetwarzanych przez bank i kontrolę dostępu do pomieszczeń. Bank będzie mógł jednak przetwarzać te dane wyłącznie przez okres zatrudnienia pracownika.

Impuls do rozwoju

Możemy mieć więc w praktyce do czynienia z sytuacją, w której zmiana z pozoru zaostrzająca przepisy i wprowadzająca ogólny zakaz przetwarzania danych biometrycznych, poprzez wyraźne określenie wyjątków od zakazu i ich uregulowanie, spowoduje rozwój usług z wykorzystaniem tych danych. Przedsiębiorcy będą mieli bowiem w końcu jasne wskazówki od ustawodawcy, w jaki sposób i w jakim zakresie mogą z tych danych korzystać. W kontekście uregulowania danych biometrycznych szczególną uwagę zwrócić należy również na rezygnację w RODO z wymogu pisemnej formy zgody na przetwarzanie danych osobowych wrażliwych.

Na dzień dzisiejszy, jeżeli przetwarzanie danych wrażliwych ma się odbywać w oparciu o zgodę, polskie przepisy wciąż wymagają w sposób jednoznaczny formy pisemnej takiej zgody. Złagodzenie wymogu pisemności dla takiej zgody, niewynikającego z przepisów prawa unijnego, lecz będącego inwencją polskiego ustawodawcy, również od dawna jest niecierpliwie wyczekiwane przez wielu przedsiębiorców. Może on bowiem stanowić bardzo silny impuls do rozwoju pewnych usług, do których nie będzie już potrzebny osobisty kontakt z konsultantem, lecz wystarczy chociażby wideorozmowa, dodatkowo zabezpieczona wcześniejszą weryfikacją rozmówcy z wykorzystaniem jego danych biometrycznych. ?

Michał Czuryło, radca prawny, Konieczny, Wierzbicki Kancelaria Radców Prawnych Sp.p.

Znamy wreszcie założenia przepisów prawa krajowego, które uszczegółowić mają reformę ochrony danych osobowych zapoczątkowaną rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO). Jednym z przedmiotów regulacji, na który ze szczególną niecierpliwością wyczekiwano, jest z pewnością wykorzystywanie danych biometrycznych. Jest to bowiem zagadnienie, które do tej pory nie było odpowiednio zaadresowane w polskich przepisach, a które z uwagi na rozwój techniki zdecydowanie takiej regulacji wymagało.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Reksio z sekcji tajnej. W sprawie Pegasusa sędziowie nie są ofiarami służb
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ideowość obrońców konstytucji
Opinie Prawne
Jacek Czaja: Lustracja zwycięzcy konkursu na dyrektora KSSiP? Nieuzasadnione obawy
Opinie Prawne
Jakubowski, Gadecki: Archeolodzy kontra poszukiwacze skarbów. Kolejne starcie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Prawne
Marek Isański: TK bytem fasadowym. Władzę w sprawach podatkowych przejął NSA