Chodzi o dość częste sytuacje, gdy oczywiste i bezsporne jest, że organ wprowadził obywatela w błąd. Dochodzi do tego w trakcie prowadzonych postępowań kontrolnych. Fiskus w protokole informuje Podatnika, że nie zadeklarował jakiegoś zobowiązania podatkowego. Informuje wówczas również, że jeśli błąd nie zostanie naprawiony poprzez dokonanie korekty deklaracji podatkowej i nie zostanie wpłacona należność, to zobowiązany poniesie poważne konsekwencje, z wszczęciem postępowania karnego skarbowego włącznie.
Obywatel, działając w zaufaniu do organu własnego państwa, mając wszelkie podstawy do przyjęcia, że profesjonalni pracownicy aparatu podatkowego przedstawiają mu prawidłowe stanowisko w sprawie, postępuje zgodnie ze wskazaniami administracji. Dokonuje korekty deklaracji i wpłaca wynikający z tej korekty podatek wraz z odsetkami za zwłokę.
Gdy po kilku latach okazuje się jednak, że organ wprowadził tego obywatela w błąd, że nie powstało przedmiotowe zobowiązanie podatkowe, obywatel występuje o zwrot nienależnie zapłaconej kwoty poprzez dokonanie tzw. powrotnej korekty deklaracji. Innymi słowy, przywraca stan z pierwotnej deklaracji, która okazała się poprawna.
Organ zwraca wówczas nienależnie wpłaconą kwotę, ale bez żadnych odsetek za czas ich przetrzymywania. Nie nalicza powołując się na literalną treść przepisów Ordynacji podatkowej, dotyczących zwrotu nadpłat, które jego zdaniem nie dają podstaw do naliczenia i zwrotu odsetek za czas przetrzymywania pieniędzy Podatnika przez skarb państwa.
I tu pojawiają się poważne zagadnienia prawne.