Nowe przepisy, nad którymi pracuje Sejm, spowodują, że umowy telekomunikacyjne zamienią się w stosy papieru, których klienci nie będą w stanie zrozumieć ani nawet przeczytać. Jest wciąż szansa, by to biurokratyczne szaleństwo zatrzymać. Panie posłanki i panowie posłowie, mamy XXI wiek!
W Sejmie trwają prace nad nowelizacją prawa telekomunikacyjnego. U jej pierwotnych założeń leżało między innymi ucyfrowienie umów zawieranych z abonentami usług telekomunikacyjnych i uproszczenie prawa. Założenia były szczytne i jak najbardziej godne pochwały. Z badań Związku Przedsiębiorców i Pracodawców wynika bowiem, że przedsiębiorcy wśród największych barier prowadzenia działalności gospodarczej wymieniają właśnie niestabilność prawa (72 proc.) oraz nadmiar obowiązków biurokratycznych (66 proc.).