Do sprawozdania finansowego Nowoczesnej dotarł dziennik "Fakt". Z zestawienia wynika, że połowa dotacji budżetowej została przeznaczona na usługi obce.

Z partią współpracował były dziennikarz Marcin Kowalski. Dyrektor biura komunikacji partii był zatrudniony na podstawie umowy o dzieło i zarabiał 2 tys. złotych miesięczne. Dodatkowo jego firma otrzymała ponad 40 tys. złotych.

Prawie 10 tys. złotych otrzymywała Dorota Drozd, asystentka Ryszarda Petru. 

30 tysięcy złotych Nowoczesna zapłaciła agencji Apayo za przygotowanie internetowych memów, a 60 tys. złotych zarobiła agencja Stark Communications Group za organizację konwencji partii we wrześniu ubiegłego roku.

Więcej: Fakt.pl