Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał wyrok korzystny dla Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Związek domagał się od wojewody małopolskiego odpowiedzi na dwa pytania: w ilu przypadkach w ostatnich dziesięciu latach wojewoda wystąpił w trybie nadzorczym o stwierdzenie nieważności miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego i czy uchylał także uchwały (zarządzenia, decyzje), które nakładały na użytkowników wieczystych dodatkowe opłaty z tytułu zmiany przeznaczenia gruntu na zgodny z aktualnie obowiązującym planem zagospodarowania terenu lub decyzją o warunkach zabudowy.
Pytania nie były przypadkowe.
– Dociera do nas od członków naszego związku coraz więcej niepokojących sygnałów, że wojewodowie podważają ważność miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego – mówi Konrad Płochocki, dyrektor biura PZFD. – To bardzo niepokojące zjawisko z punktu widzenia bezpieczeństwa obrotu prawnego nieruchomości, i to nie tylko dla nas czy przedsiębiorców, ale i dla osób prywatnych – dodaje.
– Jak zaplanować inwestycję, skoro istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że wojewoda w trybie nadzorczym będzie chciał w niedalekiej przyszłości unieważnić plan, który zmienia np. przeznaczenie gruntu z rolnego na budowlany? – pyta dyrektor Płochocki.
Z tych powodów PZFD postanowiło zbadać skalę zjawiska oraz ustalić, którzy wojewodowie najczęściej uchylają plan oraz co jest najczęstszym tego powodem. Takie samo pytanie jak wojewodzie małopolskiemu PZFD zadał innym wojewodom. Wszyscy z wyjątkiem małopolskiego odpowiedzieli. Małopolski odmówił. Jego zdaniem PZFD nie posiada interesu prawnego w uzyskaniu tego typu informacji publicznej. A skoro tak, on nie musi odpowiadać na zadane pytania.