Najpopularniejsze słowa 2016 roku

Słownictwo powszechnie używane zmienia się cyklicznie co kilkanaście lat.

Aktualizacja: 07.01.2017 18:47 Publikacja: 06.01.2017 23:01

Najpopularniejsze słowa 2016 roku

Foto: 123RF

Słowa mogą być modne, wyświechtane, nadużywane. Jak często są stosowane i kiedy wychodzą z użycia, badali dwaj lingwiści: Marcelo Montemurro z brytyjskiego University of Manchester oraz Damian Zanette z argentyńskiego Consejo Nacional de Investigaciones Científicas y Técnicas.

Badacze posłużyli się gigantycznym materiałem leksykalnym. Badali, jak często używane były powszechnie znane słowa – 5630 rzeczowników – występujące w około 5 milionach zdigitalizowanych książek, jakie ukazały się od 1700 do 2008 roku. Aby tego dokonać, posłużyli się specjalnie opracowanym programem komputerowym (są jego współautorami) i serwisem Google Ngram Viewer (do którego dostęp jest swobodny).

Program komputerowy uszeregował rzeczowniki według ich popularności i sprawdził, jak w ciągu ponad 300 lat zmieniała się częstość ich stosowania. W wyniku tej analizy w książkach w języku angielskim ujawniła się wyraźna prawidłowość: popularność angielskich słów rosła, a następnie spadała w cyklach mniej więcej 14-letnich. Dało się także zauważyć, że na przestrzeni XX wieku cykle te miały tendencję do wydłużania się o rok lub dwa.

Podobne rezultaty – istnienie cykli mniej więcej 14-letnich – lingwiści stwierdzili w książkach w językach: francuskim, niemieckim, włoskim, rosyjskim i hiszpańskim. Na przykład we wszystkich analizowanych językach popularność powiązanych ze sobą rzeczowników – takich jak cesarz, cesarzowa, król, królowa, książę, księżna – rosła i spadała w tym samym czasie.

– Niektóre cykle mają związek z historycznymi wydarzeniami, na przykład duże grupy słów straciły na popularności w latach wojen światowych. Przyczyny tego spadku nie są jasne, jednak może on mieć związek z trendami politycznymi – uważa Marcelo Montemurro.

– Natomiast nic wspólnego z polityką nie ma cykliczność dużej grupy słów należących do dziedziny nauki, takich jak „astronom”, „matematyk”, „eklipsa”, szybciej wychodzą z użycia, jak gdyby nie mogły dotrwać do końca 14-letniego cyklu. Zjawisko to bardzo wyraźnie nasiliło się od początku XXI wieku. Na razie nie potrafimy go wytłumaczyć – wyjaśnia Damian Zanette.

Obaj lingwiści nie potrafią także wskazać powodu, dla którego cykle trwają właśnie około 14 lat, dlatego zapowiadają dalsze prace, które powinny wyjaśnić, czy zaobserwowane zjawisko jest rzeczywistym przejawem ewolucji języka, przypominającym ewolucję genetyczną, czy tylko – jak to określili – „przypadkową fluktuacją statystyczną”. Uważają, że ich badania są istotne, ponieważ na ich podstawie być może uda się lepiej zrozumieć ludzkie zachowania, zjawiska takie jak mody i trendy oraz zmiany w twórczości pisarzy, scenarzystów, poetów, twórców reklam.

Wiadomość o badaniach zamieszcza pismo „Palgrave Communications”.

Również polscy naukowcy dostrzegają zjawisko, jakim jest moda na określone słowa. Instytut Języka Polskiego Uniwersytetu Warszawskiego zorganizował konkurs na słowo roku 2016. W skład kapituły weszli profesorowie: Jerzy Bartmiński, Jerzy Bralczyk, Andrzej Markowski, Jan Miodek, Walery Pisarek, Halina i Tadeusz Zgółkowie. Wybierane były pojęcia (nie musiały to być pojedyncze słowa), które w danym roku skłonni jesteśmy traktować jako najważniejsze.

Za słowo roku 2016 językoznawcy uznali „trybunał”. „Nie jest rolą językoznawców oceniać konkretne decyzje i działania w sporze o Trybunał Konstytucyjny, ale wybór kapituły pokazuje, że »trybunał« jako słowo i przedmiot sporu był dla Polaków w roku 2016 ważny, wbrew ocenom wypowiadanym przez niektórych polityków” – skomentowali organizatorzy.

Pozostałe słowa wyróżnione przez kapitułę to: „Brexit”, „demokracja”, „edukacja”, „dobra zmiana”, „miłosierdzie”, „pięćset plus”, „postprawda”, „czarny protest” oraz „suweren”.

Natomiast w głosowaniu internetowym (na słowo roku mogli głosować wszyscy zainteresowani) najwięcej głosów otrzymały: wyrażenie „pięćset plus” (500+) oraz słowa „protest” i „edukacja”.

Słowa roku 2016

Podobne plebiscyty prowadzone są też w innych krajach. Według Oxford Dictionaries najpopularniejszym słowem ostatniego roku jest w języku angielskim „post-truth”, czyli „postprawda”, określające sytuację, w której obiektywne fakty kształtują opinię publiczną w mniejszym stopniu niż przemawianie do emocji i osobistych przekonań. Słowo to często wymieniano w związku z Brexitem oraz wyborem Donalda Trumpa na prezydenta. W porównaniu z 2015 r. w 2016 było używane o 2000 proc. częściej. Austriackim słowem 2016 roku zostało

„Bundespraesidentenstichwahlwiederholungsverschiebung” – oznaczające perypetie Austriaków z wyborem prezydenta.

Słowa mogą być modne, wyświechtane, nadużywane. Jak często są stosowane i kiedy wychodzą z użycia, badali dwaj lingwiści: Marcelo Montemurro z brytyjskiego University of Manchester oraz Damian Zanette z argentyńskiego Consejo Nacional de Investigaciones Científicas y Técnicas.

Badacze posłużyli się gigantycznym materiałem leksykalnym. Badali, jak często używane były powszechnie znane słowa – 5630 rzeczowników – występujące w około 5 milionach zdigitalizowanych książek, jakie ukazały się od 1700 do 2008 roku. Aby tego dokonać, posłużyli się specjalnie opracowanym programem komputerowym (są jego współautorami) i serwisem Google Ngram Viewer (do którego dostęp jest swobodny).

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”