Aktualizacja: 30.10.2018 05:10 Publikacja: 30.10.2018 05:10
Foto: Fotolia.com
Dyrektorka i wicedyrektorka zespołu szkół pobrały pieniądze za nadgodziny nauczycieli, mimo że z powodu remontu odwołały dodatkowe zajęcia. Łącznie szkole wypłacono na te lekcje 2,5 tys. zł. Dyrekcja szkoły pieniędzy nie zwróciła. W ten sposób kobiety działały na szkodę starostwa powiatowego. Sąd pierwszej instancji skazał je za przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego (art. 231 kodeksu karnego) na rok więzienia. Kary pozbawienia wolności warunkowo zawieszono na okres próby jednego roku. Kobiety wniosły apelację, a sąd drugiej instancji uznał ją za słuszną (Sąd Okręgowy w Olsztynie, wyrok z 2 lipca 2018 r. sygn. akt VII Ka 342/18).
Mój klient nie przyznał się do zarzucanych mu czynów; złożył oświadczenie dotyczące swojej kondycji zdrowotnej –...
Rzecznik Praw Pacjenta wypłaci pacjentowi najwyższą możliwą do przyznania sumę świadczenia kompensacyjnego z Fun...
Sąd Najwyższy uznał w środę częściowo skargi Karola Nawrockiego i Marka Jakubiaka, którzy zakwestionowali niektó...
Czy złożenie w akcie notarialnym nieprawdziwego oświadczenia stanowi przestępstwo? Sprawę, na kanwie historii z...
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas