Na początku roku doszło do przekształcenia z mocy prawa użytkowania wieczystego tysięcy hektarów gruntów pod blokami i domami. – I choć od tej daty minęło trzy i pół miesiąca, nie zanosi się, by osoby, które się uwłaszczyły, szybko otrzymały zaświadczenia potwierdzające przekształcenie. Większość miast nie da rady do końca roku wydać tych dokumentów – mówi Przemysław Dziąg, radca prawny z Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD).
PZFD zapytało m.in przeszło 60 urzędów miejskich oraz wszystkie oddziały terenowe Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR), ile do tej pory wydały zaświadczeń oraz z jakich powodów odmówiły wystawienia tego dokumentu.
Okazuje się, że liczba zaświadczeń nie jest duża. Z jednym wyjątkiem. W Szczecinie wydano ich 9 800.
Jak na lekarstwo
Z danych PZFD wynika, że najwięcej wniosków o wydanie zaświadczenia o przekształceniu w terminie czterech miesięcy wpłynęło w stolicy. Prym wiedzie warszawska dzielnica Mokotów, gdzie było ich 3 500. Do tej pory urzędnicy wydali 477 zaświadczeń. W 20 wypadkach odmówili. W sumie w całej Warszawie wydano ich 4 700.
W Poznaniu było wniosków 1122, a zaświadczeń 2085. W Szczecinie, tak jak w Poznaniu, wpłynęło mniej wniosków, aniżeli wydano zaświadczeń, mianowicie 553. Natomiast wystawiono zaświadczeń 9800, postanowień odmownych wydano 49. Mieszkańcy Gdyni złożyli 105 wniosków. Do tej pory wystawiono 49, a odmów było pięć.