Osiedla zamiast fabryk
Eksperci firmy Emmerson Evaluation zwracają uwagę na warszawską Wolę, gdzie powstaje bardzo dużo osiedli. – Najbardziej rozwijają się Odolany i rejony sąsiadujące ze Śródmieściem, gdzie są jeszcze poindustrialne tereny, na których można wybudować mieszkania – mówi Korczyński. Dużym placem budowy jest też Białołęka, gdzie powstaje ok. 60 inwestycji. Szczególnie dużo buduje się w rejonach Nowodworów i Żerania.
W tyle nie pozostaje Mokotów (ponad 70 projektów). Deweloperzy upodobali sobie głównie Stegny i Siekierki. – Także na Służewcu już od kilku lat trwa zmiana przeznaczenia terenów poprzemysłowych – mówi ekspert. – Początkowo wyrastały tam głównie biurowce. Dziś coraz intensywniej tworzone są całe osiedla. Dynamicznie rozwijają się też obszary poprzemysłowe w rejonie Kamionka na Pradze-Południe.
Emmerson Evaluation dynamiczne zwyżki cen zauważa m.in. w dzielnicach, gdzie powstaje metro. Na Targówku nowe mieszkania podrożały o 18 proc., do ponad 7,9 tys. zł za mkw. (mediana), a używane o 8 proc., do 6,6 tys. zł za mkw.
Na Bemowie jest to 7,8 tys. zł za mkw. (rynek pierwotny, roczny wzrost: 13 proc.) i niemal 7,4 tys. zł za mkw. (rynek wtórny, 8-proc. zwyżka). Na Woli mieszkania deweloperskie podrożały w ciągu roku o 13 proc., do ponad 9,9 tys. zł za mkw. Lokale z drugiej ręki są droższe o 15 proc. (8,8 tys. zł za metr).
Zmiany najszybciej zachodzą właśnie w tej ostatniej dzielnicy. Jak tłumaczy Robert Korczyński, nakłada się na to efekt rozbudowy metra, intensywnej zmiany zagospodarowania terenów i tworzenia nowego centrum biznesowego Warszawy. – Bardzo wysokie ceny spowodowały odpływ części klientów do dzielnic o relatywnie niższych cenach, jak np. Praga-Południe czy Ursus – mówi członek zarządu Emmerson Evaluation.
Na Pradze-Południe metr nowego mieszkania można kupić średnio za 8,9 tys. zł, a używanego – 7,3 tys. zł. W Ursusie jest to odpowiednio 7,2 i 6,8 tys. zł za mkw.