Stwierdzili to naukowcy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Brali oni udział w badaniach mikroszczątków roślin zachowanych w kamieniu nazębnym w rejonie górnego Tygrysu, w górzystej części północnej Mezopotamii, na stanowisku Nemrik 9 obejmującym osadę i cmentarzysko. Z tego stanowiska pochodzą przebadane zęby. Pracami kierował dr Arkadiusz Sołtysiak.
Obszar północnego Iraku do niedawna rzadko był celem badań archeologów. W ostatnich latach nastąpiła ich intensyfikacja w tym rejonie, wiele ekip archeologicznych przeniosło się z ogarniętej działaniami wojennymi Syrii.
Naukowcy przebadali zęby 11 zmarłych, których szkielety wydobył w czasie wykopalisk na stanowisku Nemrik 9 zespół kierowany przez prof. Stefana K. Kozłowskiego (obecnie pracującego w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie). Wykopaliska odbyły się w latach 80. XX wieku.
Część z blisko 100 szkieletów trafiła do Polski i ich szczegółowa analiza antropologiczna została niedawno zakończona. Teraz przyszła pora na szczegółową analizę kamienia nazębnego. Przebadane mikroszczątki roślin zachowane w kamieniu nazębnym to przede wszystkim fitolity, czyli silnie zmineralizowane, mikroskopijne krzemionkowe twory znajdujące się w komórkach roślin.
Polscy naukowcy ustalili, że ludzie ci jedli przede wszystkim pszenicę i jęczmień. Mniej intensywne starcia zębów niż w późniejszej epoce brązu sugeruje, że nie spożywali zbyt wielu przetworzonych produktów zbożowych — nadal dużą część diety mogło stanowić mięso dzikich zwierząt — uważa dr Sołtysiak.