Nanotechnologia jest jednym z najbardziej obiecujących działów nauki. Pozwala dokonywać w organizmach zmian na poziomie pojedynczych atomów lub cząsteczek. W Europie za nanocząstki uznaje się materiały w wymiarze wielkości od 1 do 100 nm. Nanometr jest jednostką długości jednej miliardowej metra, czyli jednej milionowej milimetra.
Nanotechnologia kojarzy nam się zazwyczaj z najnowszą techniką, ale w rzeczywistości jest mechanizmem stosowanym przez naturę od początku istnienia życia na naszej planecie. Wszystkie komórki, które są wielkości od 0,5 µm do 10 µm (µm – mikrometr jest jedną milionową metra), są złożonymi mikromechanizmami, na które można oddziaływać przy zastosowaniu bionanotechnologii.
Multidyscyplinarna grupa naukowców chińskich, kierowana przez prof. Xue i prof. Jin Bao z University of Science and Technology w Hongkongu oraz Gang Han z University of Massachusetts Medical School, opracowała nanocząstki do pracy z istniejącymi strukturami oka.
Jesteśmy prawie ślepi
Siatkówka oka człowieka, podobnie jak i innych ssaków, reaguje w procesie widzenia wyłącznie na tę część promieniowania elektromagnetycznego, która jest nazywana światłem widzialnym. Jest to promieniowanie elektromagnetyczne o długości fali od 10 nm do 400 nm.
– Światło widzialne obejmuje zaledwie niewielką część widma elektromagnetycznego – podkreśla Tian Xue, jeden z chińskich autorów projektu. – Tymczasem to fale elektromagnetyczne dłuższe lub krótsze niż światło widzialne niosą tak naprawdę znacznie więcej informacji. Choć wydaje nam się, że bez problemu widzimy dookoła niemal wszystko, to w rzeczywistości nasz wzrok jest niezwykle ograniczony.