Atak na Ogórek. Współpracownik TVP prowokował?

Przed atakiem na Magdalenę Ogórek współpracownik TVP z doklejoną sztuczną brodą i megafonem podburzał uczestników pikiety. - Hańba, agenci PiS-u! - krzyczał.

Aktualizacja: 04.02.2019 15:45 Publikacja: 04.02.2019 09:23

Atak na Ogórek. Współpracownik TVP prowokował?

Foto: Twitter

amk

Wyjeżdżającą z TVP Info po dyżurze Magdalenę Ogórek otoczyli uczestnicy pikiety, protestujący przeciwko działaniom telewizji publicznej. Uniemożliwiono jej wyjazd, auto oklejono kartkami, a samą dziennikarkę obrzucono wyzwiskami.

Atak na prowadzącą program "W tyle wizji" skrytykowały wszystkie środowiska polityczne.

Nagrania świadków obecnych pod siedzibą TVP Info wskazują jednak, że tuż przed atakiem na Ogórek w grupę protestujących ludzi wmieszał się współpracownik dziennikarki - Mikołaj Andrzej Janusz, w mediach społecznościowych używający nicka Jaok. Mężczyzna miał doklejoną sztuczną brodę i przez megafon wznosił okrzyki w rodzaju "Hańba agenci PiS!".

Został rozpoznany. "Pokaż twarz, Jaoku!" - odpowiedzieli mu uczestnicy pikiety.

Komentatorzy sądzą, że cała akcja była "ustawką", o czym może świadczyć uśmiech na twarzy Magdaleny Ogórek, odjeżdżającej z pl. Powstańców Warszawy.

Sam Mikołaj Janusz stwierdził w TVP Info, że został brutalnie kopnięty w piszczel i uderzono go w rękę. Dodał, że osobę o drobniejszej niż jego posturze uczestnicy pikiety "chyba by rozszarpali".

Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA
Kraj
80. rocznica zakończenia II wojny światowej. Trump ustanawia nowe święto. Dlaczego Polacy nie lubią tego dnia?
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem