- Nie mamy żadnego harmonogramu. Jest do wykonania 10 albo 11 kluczowych punktów. Każda z tych procedur zajmie trochę czasu. Jeśli potraktować to matematycznie, potrwa to do 2020 r. — powiedział w CNBC. Po dopuszczeniu przez FAA samolotu do latania i zatwierdzeniu zmian w szkoleniu pilotów amerykańskie linie lotnicze będą potrzebować 30 dni lub więcej na wznowienie lotów, FAA nie podjęła jeszcze decyzji o wymogach w szkoleniu pilotów —dodał Dickson. Amerykańskie linie usunęły te samoloty ze swych rozkładów do początku marca - przypomniał Reuter.
Boeing zapytany 11 grudnia o harmonogram odpowiedział: „W dalszym ciągu współpracujemy blisko z FAA i z globalnymi regulatorami nad certyfikacją i bezpiecznym powrotem MAXów do służby" — informuje portal FlightGlobal.
Dickson wystąpił tego samego dnia przed komisją transportu i infrastruktury Izby Reprezentantów. — Obecnie wraz z naszymi międzynarodowymi partnerami sprawdzamy, jak było opracowywane oprogramowanie — powiedział i dodał, że FAA prowadzi audyt informacji związanych z oprogramowaniem systemu kontroli lotu B737 MAX przed lotem na certyfikację.
Przedstawił komisji następne kroki, wymagane do zatwierdzenia MAXów. Są to:
-zakończenie przez Wspólną Radę Oceny Operacji (JOEB) oceny szkolenia pilotów,