W tym roku koncern lotniczy Pasażerskie Samoloty Suchowo (GSS) ma dostarczyć klientom jedynie 15 maszyn. To najgorszy wynik od 2012 r., kiedy po raz drugi ruszyła seryjna produkcja SSJ100, pisze gazeta Wiedomosti.
Do kogo trafią w tym roku SSJ100? Tylko do odbiorców rosyjskich. Dziesięć maszyn otrzyma Aerofłot, który wcześniej informował o zamiarze powiększenia swojego parku SSJ100 z 49 do 149 maszyn. Pięć trafi do regionalnych linii - Azymut, Siewierstal i jednej o nieznanej nazwie. We wszystkich przypadkach będzie to leasing.
Żadnego eksportu SSJ100 w tym roku nie będzie. I nie wiadomo czy w ogóle jeszcze będzie, choć minister przemysłu Rosji Denis Manturow wspomniał niedawno o wstępnym porozumieniu na dostawy SSJ100 do Egiptu.
Zagraniczni przewoźnicy masowo rezygnowali w ostatnich latach z rosyjskich samolotów. W 2015 r. Rosjanie podpisali kontrakt z irlandzkim CityJet, ale na jego sfinalizowanie nie zgodziły się Brussels Airline, dla której lata CityJet. W 2018 r. Sukhoi podpisał kontrakt na 15 SSJ-100 dla Adria Airline, jednak i ta umowa została przez odbiorcę zerwana.
Na dziś ostatnią zagraniczną linią wykorzystującą rosyjskie maszyny jest meksykański InterJet. We wrześniu Meksykanie ogłosili, że zamierzają sprzedać 21 z posiadanych 22 rosyjskich samolotów. Linie tłumaczą to trudną sytuacją finansową. Dwudziesty drugi samolot Meksykanie już przeznaczyli na części zapasowe, na których zakup nie mają pieniędzy.