Okęcie walczy o pasażerów tranzytowych

Europejskie lotniska biją się o pasażerów tranzytowych. Warunkiem jest jednak, aby przesiadki były możliwie najkrótsze i najbardziej komfortowe.

Aktualizacja: 13.09.2016 09:16 Publikacja: 13.09.2016 08:21

Foto: Rzeczpospolita

W naszym regionie najsprawniej funkcjonującymi centrami przesiadkowymi są Wiedeń, Monachium, Helsinki, Zurych oraz Warszawa – tak wynika z raportu ACI Europe, organizacji zrzeszającej europejskie lotniska.

Te porty uznano za łatwe i przyjazne. Chociaż, poza Warszawą, dość drogie, kiedy oczekiwanie na następne połączenie się wydłuża. Znacznie więcej czasu trzeba wygospodarować, kiedy przesiadka jest np. na lotnisku Heathrow w Londynie, Zaventem w Brukseli czy wreszcie we Frankfurcie, gdzie do pokonania są ogromne odległości długimi korytarzami, a często nie działają ruchome chodniki. Rekordy długości czasu niezbędnego na przesiadkę bije paryski port im. Charles'a de Gaulle'a, zwłaszcza gdy nie lecimy cały czas Air France. Wtedy czas transferu to przynajmniej dwie godziny – albo i dłużej – bo autobusy między terminalami kursują, jak chcą.

Pozostało 87% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Transport
Niemiecki superpociąg lepszy od francuskiego TGV
Transport
Kubańska linia lotnicza bez paliwa. Zmuszona do zawieszenia działalności
Transport
Lotniczy dress code. Jak się ubrać na podróż samolotem
Transport
Gorszy kwartał Lufthansy (strajki) i Air France-KLM
Transport
Rosyjscy hakerzy znów w akcji. Finnair wstrzymuje loty
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił