Obroty najbardziej zmalały w dziale samolotów cywilnych - o 26 proc. do 281 mln dolarów, firma dostarczyła klientom 11 samolotów, o trzy mniej niż rok temu. Dotychczas ten dział - w odróżnieniu od pozostałych: samolotów dyspozycyjnych i wojskowych - osiągał zyski w ostatnich kwartałach.

Embraer opublikował też bilans w realach, w tym zastawieniu obroty wypadły stabilnie dzięki deprecjacji brazylijskiej waluty do amerykańskiej. Nadal jednak tylko 10 proc. obrotów i 20 proc. wydatków jest w realach.

Firma z Sao José dos Campos jest w trakcie dużych przekształceń po otrzymaniu od udziałowców zgody na sprzedanie Boeingowi za 4,2 mld dolarów 80 proc. udziałów w dziale samolotów cywilnych.

Konkurencja w segmencie średnich samolotów do 150 miejsc, reprodukowanych przez Embraera zwiększyła się ostatnio, zwłaszcza po przejęciu przez Airbusa kontrolnego pakietu w programie produkcji samolotów serii C (CSeries) kanadyjskiego Bombardiera, które teraz wchodzę na rynek jako A220 – przypomniał Reuter.

Po zawarciu umowy z Boeingiem Embraer uzależni w najbliższym czasie swe zyski od pozostałych 2 działów: maszyn dyspozycyjnych i wojskowych, ale ten ostatni od dawna ponosi straty. Firma wyjaśniła jednak w dokumentach dla władz giełdy, że I kwartał dowolnego roku jest zwykle słaby i potwierdziła prognozę dla całego roku przewidującą zwiększenie tempa dostaw.