Dziennik „Valor Economico" podał wcześniej, że rozmowy dotyczyły spółek j. v. i wspólnych porozumień biznesowych pozwalających dzielić się kosztami i przychodami, projektować nowe wyroby bez zmiany kontroli nad Embraerem. Takie rozwiązanie mogłoby ułatwić aprobatę rządu Brazylii mającego prawo wetowania strategicznych decyzji dotyczących firmy lotniczej.

Jedna z osób poinformowała teraz, że spółka j. v. nie byłaby skutecznym sposobem połączenia zasobów inżynierskich, poszukiwania nowych możliwości biznesowych, nie zaspokoiłaby również zainteresowania Boeinga gamą samolotów regionalnych Embraera, jego programami wojskowymi i samolotów dyspozycyjnych.

Boeing spotkał się wcześniej z podobnymi problemami, stworzył więc takie filie przemysłu obronnego w Australii i W. Brytanii, aby spełniały wymogi suwerenności. Te przypadki mogą posłużyć jako punkt odniesienia w Brazylii — stwierdzili informatorzy, ale żadna z firm nie chciała rozmawiać o tym.