Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 25.04.2021 17:58 Publikacja: 25.04.2021 21:00
Foto: fot. Cai Caslavinieri
Andrzej Stasiuk wracał do pisania powieści długo, od 2009 r., gdy wydał „Taksim". Wrócił z dalekich samochodowych podróży na Wschód i Południe, gdzie szukał nowego wyrazu w pisaniu bardziej pojemnym, łączącym prozę, dziennik, esej.
– Chcę napisać powieść historyczną – mówił mi trzy lata temu. – Rzecz się dzieje nad Bugiem w 1941 r. Z jednej strony są ruscy, z drugiej hitlerowcy. Tam Treblinka, a tu za rzekę uciekają Żydzi. Główny bohater jest przewoźnikiem. Są też partyzanci, o których do dziś wybuchają kłótnie, jak się ludzie napiją – o to, gdzie kto służył, czy był bandytą, czy nie. I nie przeczę, że historia żołnierzy wyklętych, tak bardzo dęta ostatnio, miała na mnie wpływ. (...) To jest również powieść o moim ojcu, o rodzinnej wsi mojego ojca. O niejednoznaczności pamięci i historii.
Karkonosze, szkoła mundurowa, seria tajemniczych zgonów i młoda policjantka Lena Silewicz działająca pod przykry...
W nowym odcinku Rzeczy o Książkach autor „Dygotu”, „Horyzontu” i „Święta ognia” opowiada o powieści, którą właśn...
Niech czytelnik sprawdzi, jaki jest Hemingway Bronisława Zielińskiego, który dzielił z nim wiele doświadczeń, a...
Podczas finałowej gali nagrody 14 czerwca w warszawskim kinie Iluzjon ogłoszono pięć najlepszych książek-laureat...
W tym odcinku „Rzeczy o Książkach” rozmawiamy z Moniką Sznajderman, antropolożką, założycielką Wydawnictwa Czarn...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas