- Chcąc kupić nieruchomość o wysokim standardzie mieszkańcy Monako i Hongkongu muszą dysponować budżetem idącym w dziesiątki milionów złotych - zwraca uwagę Bartosz Turek, analityk Lion's Banku, który pokazuje, jakie apartamenty czekają na nabywców na dziesięciu najdroższych rynkach nieruchomości na świecie.
Tania Warszawa
- W Polsce ceny mieszkań są niskie? Na pewno nie dla przeciętnego Kowalskiego, który za miesięczną pensję może kupić pół metra mieszkania. Inaczej nadwiślański poziom cen może odebrać nabywca zagraniczny - podkreśla Bartosz Turek. - Dla niego cena metra apartamentu w Warszawie na poziomie 20-30 tys. zł jest często niewysoka, szczególnie w porównaniu z wycenami z najdroższych stolic świata - podkreśla.
Dla porównania - za milion dolarów w Monako można kupić jedynie 17 mkw. apartamentu - wynika z szacunków firmy Knight Frank. Podobny poziom cen obowiązuje w Hongkongu i Londynie, gdzie milion dolarów wystarczy jedynie na 20 mkw. apartamentu.
- Top 10 najdroższych lokalizacji zamykają Paryż i Los Angeles. Tam za milion można kupić przynajmniej 50 mkw. nieruchomości. To wciąż bardzo mało na tle Polski, gdzie za milion dolarów można stać się właścicielem prawie 200 -metrowego apartamentu w Warszawie - podają analitycy Lion's Banku.