Jak się zmieniają preferencje kupujących mieszkania? Czy widać odpływ klientów z rynku wtórnego? Częściej wybierają nowe mieszkania? Sytuację komentują pośrednicy.
Edyta Krakowiak, ekspert Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości:
Klientom preferującym rynek pierwotny zależy na tym, by mieszkanie było nowe, by można je było wykończyć zgodnie z własnym gustem. Nie zależy im tak bardzo na ani na lokalizacji, ani na czasie. Dlatego mogą poczekać nawet kilkanaście miesięcy na wprowadzenie się do mieszkania.
Tak kupują głównie ludzie młodzi, którzy korzystają z kredytów. Klientom z rynku wtórnego bardziej zależy na dobrej lokalizacji i infrastrukturze oraz czasie. Chcą mieć możliwość szybkiej przeprowadzki do mieszkania. Klientami ryku wtórnego są głównie ludzie starsi o ustabilizowanej sytuacji materialnej i zawodowej.
W ostatnich latach spora grupa klientów odpłynęła z rynku wtórnego do biur deweloperskich. W ostatnich latach rynek pierwotny był wspierany programami rządowymi. Najpierw był program "Rodzina na swoim", a potem "Mieszkanie dla młodych". Zwłaszcza ludzie młodzi wolą mieszkania nowe w nowych nowoczesnych budynkach, zaaranżowane i wykończone według ich gustu. Dlatego na rynku pierwotnym jest kupowanych 44 proc. mieszkań. To bardzo dużo. Biorąc pod uwagę konieczność wykończenia nowego mieszkania, rynek pierwotny okazuje się droższy od wtórnego.