Polscy awangardziści w Paryżu

Od środy Centrum Pompidou zaprasza na wystawę Katarzyny Kobro i Władysława Strzemińskiego. Bohater filmu „Powidoki” Andrzeja Wajdy oraz Kobro doczekali się monograficznej prezentacji w stolicy Francji.

Aktualizacja: 21.10.2018 17:34 Publikacja: 21.10.2018 17:20

„Powidok światła. Rudowłosa” Władysława Strzemińskiego, 1949.

„Powidok światła. Rudowłosa” Władysława Strzemińskiego, 1949.

Foto: Muzeum Sztuki, Łódź & Ewa Sapka-Pawliczak

Po raz pierwszy dzieła Kobro i Strzemińskiego były pokazane w stolicy Francji przez wybitną marszandkę Denise René w 1957 roku. Zaledwie parę miesięcy wcześniej ta sama galerzystka prezentowała paryskiej publiczności prace Pieta Mondriana, holenderskiego twórcy neoplastycyzmu.

Sztuka abstrakcyjna

Wieloletnia przyjaciółka Victora Vasarelego, jednego z czołowych artystów op-artu, Denise René, całe życie poświęciła sztuce i wypromowała co najmniej kilku światowej sławy artystów sztuki kinetycznej. O tym, jak bardzo była ceniona i szanowana świadczy fakt, że Centrum Pompidou zorganizowało w 2001 r. wystawę prezentującą wieloletnią działalność jej galerii oraz dzieła artystów przez nią reprezentowanych. Wśród dokumentów pokazanych znajdował się oryginalny katalog wystawy z 1957 r. „Prekursorzy sztuki abstrakcyjnej w Polsce”. Dzieła Strzemińskiego i Kobro były wyeksponowane obok obrazów Malewicza i Stażewskiego oraz kompozycji mechanofakturowych Berlewiego. Inicjatorem pokazu był Julian Przyboś, ówczesny radca kulturalny polskiej ambasady.

Współorganizatorem wystawy było Muzeum Sztuki w Łodzi, a wśród członków Komitetu Honorowego byli Jean-Paul Sartre i Tristan Tzara oraz dyrektorzy muzeów sztuki nowoczesnej w Paryżu oraz Amsterdamie. Obecność tak ważnych nazwisk na zaproszeniu i w katalogu potwierdza bardzo przychylne przyjęcie wystawy. Niestety, było to za mało, aby artyści zapisali się na trwałe w świadomości publiczności.

Ćwierć wieku później Francja bardzo wrażliwie zareagowała na stan wojenny w Polsce. W ramach solidarności zorganizowano w 1983 r. wystawę „Présences polonaises”. Dzieła Strzemińskiego i Kobro ponownie zwróciły na siebie uwagę. Znany ekspert Ghislain Mollet-Viéville, pisząc 10 lat później książkę o awangardowym kierunkom sztuki amerykańskiej, bez wahania zaklasyfikował parę polskich artystów na równi z Malewiczem, Mondrianem i Brancusim wśród protoplastów sztuki minimalistycznej, która poprzedziła pojawienie się sztuki konceptualnej.

Przestrzenne rzeźby Katarzyny Kobro na trwałe weszły do kolejnych prezentacji sztuki modernistycznej w Centrum Pompidou, a obrazy Władysława Strzemińskiego pojawiały się na dużych pokazach sztuki okresu międzywojennego. Brakowało jednak poważniejszej prezentacji ich dzieł mogącej przybliżyć szerokiej publiczności mało znane sylwetki artystycznej pary.

Wiosną tego roku muzeum przygotowało wystawę awangardy z Witebska z pierwszych lat po rewolucji październikowej. Publiczność paryska poznała idee, które towarzyszyły twórczości Malewicza i El Lissitzkiego oraz mało znane prace Chagalla z tego okresu. Tylko jeden krok dzielił Centrum Pompidou od następnej wystawy uzupełniającej luki w wiedzy o sztuce XX wieku.

Pokaz Strzemińskiego i Kobro został przygotowany niezwykle starannie. Pieczołowicie zadbano o każdy szczegół. Na uwagę zasługuje szczególnie scenografia podkreślająca podział ekspozycji na sześć części powoli wprowadzających widza w historię pary wybitnych artystów oraz waloryzująca ich dzieło. Z dużą wrażliwością dobrano nie tylko kolejne zestawy prac, ale również kadr, w jakim zostały one zaprezentowane.

Artyści poznali się najprawdopodobniej w 1917 r. w Moskwie. Od początku zafascynowani byli suprematystycznymi teoriami Malewicza, ulegając jednocześnie wpływom Tatlina. Na początku lat dwudziestych ubiegłego wieku postanowili osiedlić się w Polsce. Już w 1924 r. stali się członkami awangardowej grupy Blok. Strzemiński w 1929 r. wspólnie z Henrykiem Stażewskim założyli grupę „a.r.”, czyli „artystów rewolucyjnych”, marząc o stworzeniu społeczeństwa, w którym sztuka kształtuje rzeczywistość.

Nawiązali współpracę z awangardowymi artystami w Europie Zachodniej i dzięki ich staraniom została stworzona Międzynarodowa Kolekcja Sztuki Nowoczesnej, która zainicjowała powstanie Muzeum Sztuki w Łodzi.

Wrażliwy kolorysta

 

Obecna wystawa w Paryżu pokazuje jednak przede wszystkim artystów. Władysław Strzemiński jawi się jako wybitny i wrażliwy kolorysta, obrazy pulsują pozytywną energią. Jego rysunki wykonane filigranową i delikatną jak koronka kreską mogą kojarzyć się z wyrafinowanymi dziełami najwybitniejszych rysowników japońskich. Z kolei Katarzyna Kobro prezentuje się jako rygorystyczna w podejściu do formy i przestrzeni rzeźbiarka.

Nie zabrakło miejsca dla jednego z najbardziej tragicznych okresów w życiu artystów, czyli dramatu drugiej wojny światowej. Władysław Strzemiński w 1945 roku zrealizował cykl dziewięciu kolaży będących połączeniem podretuszowanych fotografii z rysunkiem zatytułowanych „Moim przyjaciołom Żydom”. Na wystawie pokazano cały zestaw.

Strzemiński i Kobro charakteryzowali się silnymi, nieugiętymi charakterami, które w powojennej, komunistycznej Polsce obróciły się przeciwko nim. Obydwoje zmarli w skrajnej biedzie na początku lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Historia po latach przyznała jednak im rację, na trwałe plasując ich dzieło w kanonie najwybitniejszych osiągnięć sztuki światowej dwudziestego wieku.

Po raz pierwszy dzieła Kobro i Strzemińskiego były pokazane w stolicy Francji przez wybitną marszandkę Denise René w 1957 roku. Zaledwie parę miesięcy wcześniej ta sama galerzystka prezentowała paryskiej publiczności prace Pieta Mondriana, holenderskiego twórcy neoplastycyzmu.

Sztuka abstrakcyjna

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Muzeum Narodowe w Krakowie otwiera jutro wystawę „Złote runo – sztuka Gruzji”
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kultura
Muzeum Historii Polski: Pokaz skarbów z Villa Regia - rezydencji Władysława IV
Architektura
W Krakowie rozpoczęło się 8. Międzynarodowe Biennale Architektury Wnętrz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kultura
Zmarł Leszek Długosz