O spotkaniu prymasa ze środowiskami LGBT pisze portal Vatican News. Według niego kard. Jozef De Kesel zapewnił, że stosunek Kościoła do homoseksualizmu bardzo się zmienił w ostatnich latach, jednak problemem jest Afryka, Azja i - przede wszystkim - niektóre kraje Europy Wschodniej, które "nadal pozostają w tyle".

Jak informuje portal, opinie prymasa Belgii zostały po spotkaniu przytoczone przez jego rozmówców, a nie przez niego samego, więc podchodzono do nich z ostrożnością. Później jednak rzecznik prasowy archidiecezji brukselskiej nie zdementował tych słów, za to potwierdził, że wspomniana ceremonia religijna dla par jednopłciowych nie powinna mieć charakteru błogosławieństwa.

Jak podkreśla Radio Watykańskie, słowa kardynała zostały przyjęte z uznaniem przez belgijskie media, a prymas De Kesel został przedstawiony jako przykład hierarchy otwartego na postęp. Jednak opinie arcybiskupa spotkały się także z krytyką. To właśnie po słowach kardynała napisał on oświadczenie, w którym krytykował decyzję niemieckiego episkopatu o interkomunii i proponowanie przez niektórych duchownych błogosławieństw dla par homoseksualnych.

Przeczytaj » Holenderski kardynał krytykuje papieża Franciszka

"To właśnie w nawiązaniu do tej sytuacji padają dramatyczne i bezprecedensowe słowa kard. Willema Eijka, który przyznaje, że sytuacja ta przywodzi mu na myśl to, co Katechizm (n. 675) pisze o końcowej próbie, którą ma przejść Kościół przed ostatecznym przyjściem Chrystusa, kiedy to zachwieje się wiara wielu wierzących, a oszukańcza religia da ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy" - podkreśla portal Vatican News.