Z najnowszego sondażu rosyjskiego ośrodka CSR (Centrum Opracowań Strategicznych) wynika, że 30 proc. rosyjskich firm zmusiło swoich pracowników do nieodpłatnego urlopu w trakcie pierwszego tygodnia wolnego od pracy (28 marca-5 kwietnia). Następnie Władimir Putin przedłużył "wakacje" w Rosji do końca kwietnia. Pracują jedynie te firmy i przedsiębiorstwa, które znalazły się na liście tzw. firm niezbędnych do funkcjonowania państwa. Prezydent Rosji nakazał jednak by wszyscy pracownicy "zachowali swoje dotychczasowe wynagrodzenie".

Z sondażu, do którego dotarła rosyjska agencja RBC, wynika, że prawie połowa rosyjskich firm musiała uciąć pensje pracownikom i zmniejszyć ich czas pracy. Co piąta firma ucinając pensje nie zmniejszyła godzin pracy swoich pracowników. Pracownicy 16 proc. przedsiębiorstw potwierdzili, że firmy zmniejszają liczbę etatów.

Centrum przeprowadziło badania wśród pracowników około 1 tys. rosyjskich firm.